Paweł

Obserwowani

0 użytkowników

Obserwujący

0 użytkowników

Recenzja klienta, który nabył ten produkt
Recenzja klienta, który nabył ten produkt

Jak dla mnie ideał :)

Kupiłem 3 sztuki w czarnym kolorze jako zestaw dla MG. Wyglądają bardzo estetycznie i stylowo. Gracze turlają różnokolorowymi ;p


Jak dla mnie ideał :)

Dziękuję autorom za GLIZDE. Ten system to dar z niebios, ułatwia prowadzenie i wprowadza klimat, nawet jeśli nie używa się go całkowicie zgodnie z przeznaczeniem. Strzał w dziesiątkę.

Oprócz tego warta polecenia jest część o walce w ruinach, nie jako zestaw sztuczek dla graczy, ale jako system obronny grupki niby bezbronnych szczurów czy małej żyjącej w ruinach społeczności, którą na pierwszy rzut oka możne obrobić jeden koleś z kałachem.

Nowe pochodzenia - Kozackie.

Bardzo udany podręcznik!


Dobry, solidny produkt

Osobiście dużo bardziej podobał mi się "Bestiariusz: Bestie", ale to chyba dlatego, że w ogóle niebardzo lubie pakować molocha do moich scenariuszy. Wolę, żeby pozostał odległym straszakiem i raczej się nim nie interesuje. Dlatego tez, paradoksalnie, przydał mi się ten podręcznik, kiedy to wymyśliłem sobie scenariusz, który bez obecności molocha istnieć nie miał prawa. Otworzyłem podręcznik i miałem gotowe pomysły na maszyny jakich sam bym nie wymyślił. To nie moja specjalność. Każdy przeciwnik ma coś charakterystycznego i "żyje", aż chciałoby się powiedzieć, że "Maszyny z krwi i kości"

Trzeba tylko uważac, żeby nie wypuścić na graczy czegoś zbyt przepakowanego. Polecam przestudiowac statystyki maszyny, mechanikę walki i zobaczyć czy czasem ten jeden niewinnie wyglądający robocik nie zamieni Twoich graczy w sałatkę.


Jak dla mnie ideał :)

Pozycja obowiązkowa! Wystarczy otworzyć książke na losowej stronie i przeczytać opis jednej bestii, żeby ułożyć w okół niej jakąś prostą przygodę na szybko, ponieważ opisy potworów są tak skonstruowane, żeby inspirować mistrza. Co więcej przy niektórych mamy podany na tacy pomysł na przygodę w specjalnej ramce. Bestie są bardzo zróżnicowane i przydadzą się nam też do urozmaicenia zupełnie innego scenariusza. Wszystkie zrobione są z pomysłem i na tyle ciekawie opisane, że te wszystkie cyferki w mechanice zostają na dalszym planie.


Dobry, solidny produkt

Świetny opis Miami, miasto zrobione z pomysłem, wszystko bardzo smakowite i chwytliwe. Dla mnie jednak Neuroshima to błąkanie się po rozległych pustkowia i niewielkich oazach, a duże miasta to upragniony przez wszystkich, acz nieosiągalny raj i... utopia. Z większość tekstu, chociaż rewelacyjnie napisanego, nie jest dla mnie, niemniej jednak skorzystałem juz z opisanych w dodatku, długich macek wpływów bossów z Miami, oraz z rozbudowanego opisu bagien florydy. Bardzo dobra pozycja.