Jestem posiadaczem także poprzedniej części (CoR) i zdecydowanie polecam WoA - widać znaczną poprawę, nawet figurki lepiej wykonane (smoczek z CoR zrobił się prawie zielony od green-stuffu tak niedopasowane były części). Instrukcja poprawiona ale nadal "czarodzieje" mają nad czym popracować. Gra była reklamowana m.in. jako posiadająca możliwość połączenia z CoR, a w instrukcji ani słowa o tym jak to zrobić ;(
Jeżeli poprawią instrukcję, to następna gra z serii będzie prawie ideałem i zasłuży na 5.
Jeżeli masz kasę tylko na WoA lub CoR, to nawet nie ma się co zastanawiać - brać WoA :)

Zakupione dla dwustronnych kart z Runebound: Mists of Zanaga oraz do Space Hulk: Anioł Śmierci".
Koszulki dość ciasne - karty po włożeniu nie mają lizu po bokach jak to ma miejsce w przypadku MINI Deck Protector od Ultra Pro. W przypadku niektórych gier, karty w Ultra Pro nie mieściły się już w wypraskach w miejscu na karty, co w przypadku produktu FFG nie ma miejsca :) Cena podobna, więc proponuję koszulki FFG zamiast UP :)

Chyba najtańsze protektorki. Warto mieć jakiś zapas, bo przydaje się by zabrać na Seal Decka i od razu ubrać karty ;)

Tanie koszulki na karty. Używam je do Magic The Gathering oraz do Dungeoneer'a i doskonale spełniają swoje zadanie.