Paweł
0 użytkowników
0 użytkowników
gra jest genialna- niesamowicie prosta, a przy tym ogromnie emocjonująca. Dużo lepsza od pierwszego TTR-mapa Europy jakoś bardziej zajmuje i daje więcej możliwości rozwoju sytuacji, a do tego tunele, promy i dworce bardzo urozmaicają rozgrywkę. Gra nie jest zbyt konfrontacyjna, dzięki czemu sprawdza się świetnie na rodzinnym gruncie- w moim przypadku to dosyc ważne, bo nawet carcassonne potrafiło doprowadzic do kłótni.
Kiedy tylko przebrnie się przez instrukcję, która może w kilku miejscach powodowac kilka niejasności, okazuje się, że gra jest bardzo prosta i intuicyjna. Mechanika gry oddaje bardzo dobrze zimnowojenny klimat- zależnie od tego, jakie mamy atuty (czyli karty na ręku), musimy decydowac, czy próbowac uzyskac wpływy np. w Europie, Afryce, czy na Bliskim Wschodzie, pamiętając o tym, żeby przeciwnik nie zdominował innych regionów. Wszystkie karty, oprócz określonej siły wpływu, którą możemy użyc gdziekolwiek, odnoszą się do jakiegoś wydarzenia, które miało miejsce w historii i tak jak w rzeczywistości, także tutaj wywołują określone skutki (czyli np. karta "Allende", czyli wybór lewicowego Salvadora Allende na prezydenta Chile, powoduje wzrost wpływu ZSRR w tym kraju, a karta "Solidarity" zmniejsza z kolei wpływy Związku we Wschodniej Europie, itd.) Losowośc powoduje, że przeciwnik może nam odskoczyc, ale raczej trudno zbudowac tu trwałą, niezagrożoną przewagę. Dla osób zainteresowanych Zimną Wojną, a jeszcze bardziej dla tych, którzy nie mają o niej większego pojęcia- w instrukcji znajduje się wyjaśnienie wszystkich kart, występujących w grze. Bardzo przydatny, edukacyjny bonus, dodający jeszcze kolorytu całości. Polecam.