Po bardzo wielu partiach, kiedy to na początku miałem problem z tą grą - wydawała mi się zbyt skomplikowana - mogę powiedzieć że jest to jedna z dwóch najlepszych gier w jakie grałem w życiu. W większości gier czujesz, że chcesz wygrać - tutaj nie ma ciśnienia, sama gra sprawia zbyt gigantyczną frajdę, aby przejmować się takimi drobiazgami jak to kto wygra.

Co kocham w tej grze szczególnie:
+ Cyloni - za każdym razem ktoś inny okazuje się zdrajcą, każdy Cylon natomiast ma inne metody gry.
+ Fenomenalne wydanie (w dodatku Pegasus są nawet plastikowe Basestary)
+ Wysoki poziom trudności
+ Niezwykły poziom interakcji graczy - współpraca przy kryzysach, określanie celów na daną chwilę. Nie raz zdarzały się spore awantury, wzajemne oskarżenia ... rewelacja.

Minusem jest to, że pełnię zabawy odkryją tylko gracze grający z doświadczoną ekipą, której po prostu chce się grać 'na serio'.