Rafał

Obserwowani

0 użytkowników

Obserwujący

0 użytkowników

Nie spełnia moich oczekiwań :(

Przyznaję, że nie wiem jak zacząć co by nie był to stek przekleństw od samego początku. Świat Dragonlance znam jakoś od 94 roku czyli już przeszło ponad 25 lat. Pamiętam, że zaczytywaliśmy się w Kronikach Lancy bez opamiętania. Komuś udało się pozyskać Boxset TSR’u opisujący świat Krynnu, a my ruszyliśmy naszymi bohaterami odkrywać go. Lata mijały, książki poszły na półkę. Gdzieś po drodze udało mi się za normalną kwotę kupić własny setting DL do AD&D 2ed, ot tak kolekcjonersko i sentymentalnie. Teraz kiedy wróciłem do grania już z 5ed, a na fali zapowiedzi/plotek pojawiło się info, że wyjdzie nowy podręcznik do DL, to od razu wiedziałem, że muszę go mieć. Widząc wcześniejsze podręczniki „Wybrzeże Mieczy” i „Ravenloft” opisujące światy wiedziałem czego mogę się spodziewać. Wiem, że ten pierwszy zebrał trochę krytyki, ale nie był taki najgorszy. Za to Ravenloft świetnie opisuje cały setting, dodając też trochę nowego(dobrego) w obszarze tworzenia własnych przygód. No dobrze, ale co z DL. Zapowiedzieli, ja zamówiłem – taki prezent na Święta pod choinkę – sprawa idealna.

Prezent rozpakowany i zacząłem czytać, Zapowiedziało się dość przyzwoicie – wstęp do historii świata, ras, profesji i ogólnych założeń. Po kilku stronach natrafiłem na coś co wyglądało jak schemat przykładowej przygody. Przeskoczyłem ze stronami dalej w poszukiwaniu właściwej treści – dokładny opis świata, ras itp. Ku mojej zgrozie dotarłem prawie do samego końca. Tam znalazłem kilka archetypów postaci i followersów, przedmiotów. To wszystko nic więcej.

Ten podręcznik to jedno wielkie nieporozumienie. Był zapowiadany jako setting a wydali przygodę (nawet nie zaznaczyli tego w opisie). Jeśli szukacie tam głębszej wiedzy o DL to nie znajdziecie jej – ogólne info na początku. Takie minimum aby móc stworzyć sobie postać maga, rycerza, złodziejaszka zgodnych ze światem DL.

DL to nie tylko Takhisis i smokowcy, to cała masa innych postaci, legend, przedmiotów i miejsc które tworzą magię tego świata. Smocze kule, czy ktoś o nich słyszał? Lakoniczny opis smoczych lanc brzmi tak jakby można je było kupić w pierwszym lepszym sklepie. Gdzie Solace, gdzie Ostatnia Gospoda? Kim był Fistandalitus, krasnoludy żlebowe? W podręczniku zabrakło nawet info o Astinusie i Minotaurach itd.

Świat DL to nie tylko kilka suchych faktów historycznych, ale też postacie, wydarzenia i miejsca. To wszystko składa się na klimat, który właśnie powoduje to, że ten świat jest taki wspaniały – i tego wszystkiego właśnie tu zabrakło, zostało wyprute i skondensowane do kilku stron.

Jeśli chcecie lepiej poznać Dl to oprócz przeczytania Kronik kupcie lepiej pdf do DL AD&D 2ed na jakimś portalu. Tam znajdziecie wszystko. A to coś sobie odpuście. Najchętniej oddałbym ten podręcznik z powrotem do sklepu.


Grę oceniam na góra 3. Niby graficznie i mechanicznie wsuzystko dobrze, ale kupiłem tą grę ze względu na możliwość grania w jedną osobę - tak przynajmniej deklaruje producent. Niestety w tym przydadku gra jest niegrywalna. Rozumiem, że czasami może być trudno, że trzeba się nagłówkować, ale nie tutaj, same porażki.


Losowość:
Interakcja:
Złożoność: