Po swojej pierwszej rozgrywce na maksymalną ilość 6 gracyz oceniam grę na 4+. Gra się całkiem miło i przyjemnie, można próbować zawiązywać pakty, sojusze z innymi graczami. Faza rozkazów zasługuję na uwagę. Dzięki niej można pozwalać swoim jednostkom na robienie różnych rzeczy, ale i trzeba pamiętać, że inni racze też mają swoje jednostki w zanadrzu co często wymusza na nas zmianę taktyki. Wprowadzenie do gry 3 torów ( do tronu, Lenników i dworu królewskiego) też jest całkiem fajnym zagraniem, nierzadko kolejność rozgrywania akcji przez graczy zadecyduje o naszej przegranej czy zwycięstwie. I tak najciekawiej robi się gdy najpierw odbywa się licytacja na tychże własnie torach, a chwile potem trzeba odeprzeć atak dzikich. Minusem jest strasznie dłuuuuga instrukcja i ilość zasad niestety niezbędnych aby czerpać radość z rozgrywki. Pierwsza rozgrywka zajęła nam wraz z rozstawieniem jakieś 4,5 godziny. z czego pierwszą godzinę staraliśmy się zrozumieć zasady ( gdyby nie to że jedno z nas przeczytało instrukcje wcześniej tego dnia, to nie wiem jakbyśmy w to zagrali :)

jeśli chcecie zagrać w tę grę a jej zupełnie nie znacie zarezerwujcie sobie od razu najlepiej całe popołudnie. Poza tym nic dodać nic ująć gra się naprawdę przyjemnie :)

Cóż mogę powiedzieć tej grze? Świetne wykonanie (mały minus za powyginane figurki ale to da się odkręcić za pomocą gorącej wody) , zaś rozgrywka sama w sobie jest emocjonująca. Grałem we dwie i trzy osoby u muszę powiedzieć że gra się bardzo fajnie. NIc dodać nic ując gra na pięc.

Rebel oczywiście na 6 (te pancerne paczki).