Mateusz

Obserwowani

0 użytkowników

Obserwujący

0 użytkowników

W porządku, bez rewelacji

Na pewno jestem mocno zaskoczony tym tytułem.
Napisany jest bardzo dobrze, z mnóstwem przykładów, co jest na duży plus. Jednak od samego początku mam wrażenie, że brnie się od razu w zaawansowaną mechanikę, brnie i brnie i brnie, aż w pewnym momencie zadajesz sobie pytanie "Czy ten system w ogóle zawiera coś oprócz opisów mechaniki?". Aż musiałem przekartkować, żeby dotrzeć pod koniec na opis świata/uniwersum.
Przez te 20 kilka lat grałem w niezliczoną ilość papierowych rpg jako MG, ale Ostrza w Mroku mnie nieco przerastają. Mechanika wydaje się ultra skomplikowana, ogrom gildii, dzielnic, npców, wpływów jednego na drugie, dążeń, animozji jest dla mnie po prostu nie do ogarnięcia. Ja rozumiem, że każde działanie drużyny ma mieć wpływ na świat, ale nie widzę możliwości normalnego nadążenia za tym. Mam nieodparte wrażenie, że MG zmienia się w komputer z milionem zapisów, notatek, "zegarów" aby tylko ogarnąć, jak działania graczy wpływają na inne gildie i dzielnice.
Ponadto, jestem ze starej szkoły i oczekuję od graczy, że zamiast mówić 'Moja postać przekonuje go za pomocą Perswazji' gracz po prostu odegra swoją rolę i zacznie przekonywać MG który odgrywa NPC. W Ostrzach w Mroku każdy przykład rozgrywki podaje właśnie dziwne, niby fabularne a dla mnie jednak mechaniczne opisy. akcji graczy typu "Podbiegam do niego i zmuszam go, żeby mnie posłuchał".
Jeśli chodzi o świat, to klimat jest akurat świetny, ciężki, nieprzyjemny, to akurat bardzo na plus.
Będę z łezką w oku podchodził do tego tytułu, bo bardzo bym chciał go ograć, ale póki co czuję się mega przytłoczony.


Jak dla mnie ideał :)

Przetestowana na znajomych nie mających styczności z karciankami. Bardzo proste reguły i fantastyczna grywalność. Szybkie rozgrywki, każdy podejrzany o bycie sabotażystą, śmiech i miłe spędzanie czasu. Na prawdę za tą cenę znakomita porcja zabawy - nie nudzącej się nawet po kilku rozgrywkach pod rząd. Polecam!!