Jak wszystkie farbki Citadela - dobre krycie, w miarę niezłe opakowanie (chociaż precyzyjny dozownik vallejo jednak tu wygrywa), cena nieco za wysoka w stosunku do objętości. To ciągle najlepsze farby dla początkujących, do tego masa poradników o malowaniu figurek prosto od GW odnosi się do oficjalnej palety - więc nie będzie problemu z doborem barwy. Polecam na początek, po zebraniu sensownej palety farb warto spróbować konkurencji.
Jak na kość za ciemna i za bardzo czerwona, bardziej nawet niż Screaming Scull, ale na wypłowiałe brązy czy pęknięcia w skórzanej odzieży jest dobra. Do tego ma wiele podobnych kompanów w ofercie, w szczególności Karak Stone, Pallid Wych Flesh oprócz wymienionej, więc można łatwo robić naturalne przejścia.
Nie wiem czemu na monitorze u mnie wyglada jakby kolor mialbyc lekko zielonkawy - nie jest taki... swietnie nadaje sie do malowania kosci o takim kremowym lekko odcieniu.po dodaniu agrax earthshade kosci wygladaja na vardzo stare. Nadaje sie rowniez do malowania pozolklych papirusów. (ja malowalem nim rowniez purity seals u space marinesow rowniez, zeby nie wygladaly, jak biale a wlasnie takie pozolkle ze starosci w ogniu walki ;)