Magdalena - recenzje

Super! Po całym wyjeździe grania w Dixita trochę się nam przejadł, dodatek dodał mu skrzydeł.
Niektóre karty słabe (np. niebieska kulka albo dziewczynka zza kurtyny), ale niektóre naprawdę wypasione! A razem z jedynką można skomponować bardzo udany zestaw z samych super kart.

Dałam się namówić banerowi i w sumie żałuję. To są po prostu zwykłe kostki - zdecydowanie za drogie. Jako generator słów losowych równie dobrze można wykorzystać dowolną książkę.
Acz same kostki ładne i w eleganckim pudełeczku. Opchnę komuś na prezent.

Świetnie bawiłyśmy się grając z 4-letnią siostrzenicą.

Po dwóch rozgrywkach (we 2 i 3 osoby) jestem zachwycona! Dodatek sporo zmienia, nie tylko urozmaica grę (nowe karty, duuuuużo nowych kart, mrrr), ale też powoduje, że pewne szablonowe zagrania, które prawie zawsze graliśmy w wersji podstawowej przestają mieć rację bytu, co czyni grę jeszcze lepszą i jeszcze ciekawszą (a myślałam, że to już niemożliwe).

Solidne, drewniane klocki - nawet jeśli nie będę nimi grać zgodnie z zaleceniami producenta, to jako komplet drewnianych klocków do zabawy z siostrzenicą za tę cenę są bezkonkurencyjne!

Jeszcze nigdy nie kupowałam prezentu gwiazdkowego w lipcu, ale bałam się, że Cthulhu nie poczeka do grudnia :) Jak na Wielkiego Przedwiecznego trochę niewyrośnięty, ale nam, prawdziwym kultystom, nie robi to wielkiej różnicy :)

Bardzo dobra gra! Zdecydowanie nie należy w niej szukać skomplikowanych strategii czy mózgożernego optymalizowania, bo jest to pozycja raczej lekka. Wielka talia dostępnych ras zapewnia niepowtarzalność rozgrywek, a pokręcone specjalności ras i złośliwie przychodzące karty gwarantują dobrą zabawę. No i te urocze sutki... wrrrróć... statki... to są statki kosmiczne... naprawdę...

Rebel tradycyjnie bez zastrzeżenień, UPS tradycyjnie z zastrzeżeniami (na szczęście odbrałam paczkę kolegom zanim rozpakowali i zagrali :D)

"Ciapągi", znając wcześniej, kupiłam siostrze i jej rodzinie jako idealny produkt na złapanie planszówkowego bakcyla. Prostota reguł i miodność grania to największe ich zalety. Czekam z niecierpliwością, aż dorośnie do nich siostrzenica :)

Graliśmy właśnie na konwencie. Super gra! Ładnie wykonana, ciekawy pomysł. Najpierw na czas buduje się statek kosmiczny z wylosowanych elementów (tu przypomina trochę Machinę, trochę puzzle, a klepsydra do poganiania "myślicieli" przywodzi na myśl RoboRally), a potem swym dziełem leci się w trasę. Zdaje się, że w rozdziale o zaawansowanych regułach jest jeszcze parę zasad, które czynią rozgrywkę jeszcze ciekawszą! Właśnie ustalamy, kto z naszej paczki nabędzie tę pozycję...

W zeszłym tygodniu kolega otrzymał z Rebela paczkę z Agricolą i zwołał ekipę do jej wypróbowania. Gra przeszła nasze najśmielsze oczekiwania! Mieliśmy grać całą sobotę, a skończyliśmy w niedzielę wieczorem, zaś w poniedziałek w drodze do pracy układałam sobie strategie na grę jednoosobową...

Dzięki wymiennym kartom akcji gra doskonale się skaluje - testowaliśmy na 2, 4 i 5 graczy i nie miało się wrażenia, że któraś opcja jest gorzej zbalansowana czy doczepiona na siłę.

Jedyne minusy gry to przerażająca w pierwszym czytaniu instrukcja (mniej odporni prawie się zniechęcili) - po pierwszej grze wszystko robi się zrozumiałe, a wszelkie niuanse i wątpliwości okazują się wyjaśnione na obrazkach lub w dodatku, ale początek nie był łatwy. Ponadto niewątpliwie potrzebny jest naprawdę duży stół. Co by tu jeszcze pomarudzić... o, długo się rozkłada :)

Natomiast grywalność jest po prostu niesamowita, oszałamiająca, ta gra jest genialna, tu nie ma co czytać recenzji, tu trzeba ją kupić!