Bobaz - recenzje

Rozczarowanie zeszłego roku.
Smutek i żal, że duet wydawniczo-autorski po którym tyle się spodziewałem zawiódł.
Jedyny plus jaki widzę w tej grze to prześliczna oprawa graficzna.
Zakupiona wyłącznie w celach kolekcjonerskich (ach, wiedzmin-fan..).
Mechanicznie nudna, właściwie pozbawiona interakcji gra przygodowa. Potrafi się ciągnąć w nieskończoność.

Przyjemna gra z dzwonkiem. Filler wymagający spostrzegawczości i refleksu. Przydaje się też umiejętność patrzenia w 2 kierunkach naraz ;). Ciekawie rozwiązana gra w wiele osób w przypadku gry pojedynkowej.
Wadą są mało różnorodne karty wskazujące jakie symbole mamy zbierać.

Dobry pędzelek do detali. Mógłby być jeszcze drobniejszy. Mój egzemplarz dobrze zachowuje kształt włosia. Polecam.

Moje pierwsze wrażenie nie było pozytywne. Co to za pomysł, żeby grać ze smartfonem.
Na szczęście dałem się namówić na partię, czego nie żałuję.
Bardzo "mózgożerna" gra dedukcyjna, z zaskakującym elementem blefu i ryzyka. Preferuję rozgrywkę w wariancie czeladnika, ale za to z użyciem więcej niż jednego smartfona - dzięki temu rozgrywka może toczyć się płynniej.
Ma niestety potencjał do znacznego przekroczenia deklarowanego czasu trwania rozgrywki.

Wash, którego używam do cieniowania powierzchni "skórzastych". Dobrze spełnia swoje zadanie i współgra z czerwieniami i brązami.

Mój wyjściowy zestaw kolorów. Zakupiłem nim poznałem znaczenie określenia "base". Nie jest to zestaw idealny - brakuje tam zieleni, brązów i kolorów "skórzastych", ale na początek zbierania odcieni - jest to dobry zestaw. Pędzel dobrej jakości, dość gruby, jak na drobne figurki do gier planszowych (1?).

Stosuję jako główną zieleń bazową. Dobrze kryjacą farbka o "nieco zgniłym" kolorze. Polecam.

Farbka w kolorze "skórzastym" lub jak ktoś woli "cielistym" - naturalnie wyglądający odcień skóry ludzi rasy kaukaskiej. Przyzwoicie kryje, jak na layer.

Dobrze kryje, jak większość farbek z kategorii citatel base. Kolor jaśniejszy niż na demo w rebelu, ale nie jest jaskrawy.

Najważniejszą cechą tego dodatku jest znaczne przyspieszenie rozgrywki - co moze być zarówno wadą jak i zaletą. Urozmaica grę.

Wybitna gra logiczna z gatunku "easy to play, hard to master". Do tego prezentuje się sympatycznie, płytki robią pozytywne wrażenie, a opakowanie ułatwia zabranie roju nawet do pociagu. Polecam.

Niby nic, a naprawdę fajnie urozmaica tytanów. Dzięki temu minidodatkowi można powalczyć z większą ich liczbą, a do tego mają ciekawiej rozłożone "nagrody" za pokonanie.

Rewelacyjna gra czasu rzeczywistego. Dobrze przygotowana ścieżka dźwiękowa, fajnie komponuje się z rozgrywką. Szkoda tylko, że nie ma po polsku wydania BigBox. Ale dodatki pewnie i tak kupię :)

Prosta i łatwa gra. Czegoś w niej brakuje, ale w tej cenie - można się dobrze bawić ;)

Spodziewałem się lepszego krycia i bardziej "kościstego" koloru, ale to prawdopodobnie dlatego, że nieco inaczej wyobrażam sobie kolor kości.
Poza tym to całkiem niezła farbka.

Sympatyczna, łatwa gra kooperacyjna, idealnie nadająca się na początek przygody z grami tego typu. Choć wydaje się to uproszczony Pandemic, ma w sobie sporo uroku.
Mechanika podtapiania i tonięcia wyspy jest przemyślana, działa i motywuje graczy do działania. Szkoda tylko, że jest dość łatwa.

Moja pierwsza "prawdziwa" "duża" gra planszowa z szeroko pojętego gatunku euro-gier. Tak bardzo lubię ten tytuł, że sprawiłem sobie żetony warzyw w kształcie marchewek i zboża w kształcie snopków :).
Bardzo dobry tytuł z rodzaju worker placement. Choć narzekać można na mało konfliktowy model rozgrywki, to syndrom krótkiej kołderki, gdzie braknie czasu i możliwości, żeby zrobić wszystko nam to wynagradza :).

Jeden z pierwszych tytułów jakie dane mi było poznać, a było to na jedym z festiwali Gramy (w gdyńskim PPNT). Stąd mój sentyment do tej pozycji.
Gra o prostych, przejrzystych zasadach, o sprawiedliwej mechanice, wymagająca odrobinę planowania. Jako pierwsza część tryptyku o sportach ekstremalnych (wysokościowych) Adama Kałuży, daje nam odrobinę posmakować, jak to jest zdobywać szczyty.

Fajna gra imprezowa. Trochę głośna, ale czego się spodziewać po grze jaskiniowców ;). Bardzo dobra zabawa wymagająca dobrej pamięci i elastycznego języka.

Kurczę, jaka ta gra jest piękna. Rewelacyjne komponenty, jasna, przejrzysta plansza. Dużo ciekawych pomysłów (jak na przykład mechanizm popytu). I jednocześnie przerażająco duża smiertlenośc w bitwach oraz brak zbalansowania graczy-kupców vs graczy-piratów. Piraci naprawdę nie mają łatwego życia.
Trochę duży downtime, a do tego tak naprawdę gra się co drugą turę (kiedy się wpływa do portu i wykonuje akcję port).