Paweł

Obserwowani

0 użytkowników

Obserwujący

0 użytkowników

Dobry, solidny produkt

koszulki dość dobre, zdecydowanie cieńsze niż te produkcji Fantasy Flight Supplies, w dodatku nie pasują w sposób idealny do większości gier planszowych, a nawet do części karcianych (np do Cytadeli) - na szczęście są po prostu odrobinę za szerokie; nie przeszkadza to jednak znacząco w korzystaniu z kart w czasie rozgrywki.


Jak dla mnie ideał :)

gra kupiona dla 6-latka, i oceniana pod tym kątem - zdecydowanie 5 :) Wciągnęła zarówno młodego, jak i rodziców, a także recenzującego. Gra na zasadzie "im więcej (graczy) tym lepiej", ale element "ukrycia" graczy (gracze nie wiedzą, którymi żółwiami pędzą pozostali) i bardzo duża, jak na grę dziecięcą możliwość blefu powodują, że moim zdaniem można już bez żadnej straty dla wrażeń grać w 3 osoby.

Elementy gry wykonane bardzo solidnie, może jedynie karty mogłyby być wykonane z grubszego kartonu, o ile z gry korzystają młodsze i bardziej zapalczywe osoby.

Rozgrywka trwa około kilkunastu minut, co pozwala uniknąć zanudzenia się przedłużającą się partią, a jednocześnie pozwala na szybki rewanż. Miło wypada też przewidziana przez mechanikę możliwość wygranej "zespołowej".


Dobry, solidny produkt

bardzo ciekawa koncepcja, w sumie jak na jakość wydania cena jest adekwatna do (dość szczupłej) zawartości. Koncepcja gier - listów może się podobać lub nie, z pewnością addendum stanowiące istotę 2. edycji "De profundis" ułatwia rozwiązanie pewnych kwestii i wątpliwości cisnących się na usta po lekturze "korpusu" gry (czyli reprintu 1. edycji). Pozostałe pomysły autora (psychodramy) są moim skromnym zdaniem nieco mniej świeże, zbyt oczywiste i chyba trochę... naiwne.
Pewien minus dla gry to język - rozumiem zamiar stylizacji na prozę Lovecrafta, ale jednak w mojej ocenie nie wyszło to wystarczająco dobrze. Momentami warstwa językowa budzi u czytelnika mimowolny uśmiech, co jest zaprzeczeniem intencji autora i klimatu podręcznika. Wady tej pozbawione jest addendum, które po pierwsze dotyka kwestii bardziej technicznych, a po drugie widać, iż pisane jest po paru latach od części pierwszej, i z większym dystansem do własnego dzieła.


Dobry, solidny produkt

dosyć duże - w zasadzie zbyt duże do segregowania wielu rodzajów małych żetonów (jak w Horror w Arkham), ale mogą się przydać do przechowywania większych żetonów w niektórych grach (np budynków w Puerto Rico).


Jak dla mnie ideał :)

woreczki strunowe - w sumie najlepszy rozmiar do żetonów w większości gier.