Jak dla mnie ideał :)
Gra z początku trochę trudna do ogarnięcia ale po dwóch ograniach stała się zrozumiała. Lubię gry wojenne i ta gra planszowa wpisuje się w moje zainteresowania. Polecam !
Sama firma rebel zasługuje na 5 gwiazdek za to ,że gra przyszła w stanie idealnym!
Posiadam podstawkę, bez dodatków.
Plansza zajmuje sporo stołu, typ kart jest trochę, żetonów cała masa, chociaż zdaje mi się, że dla wygodnego grania powinno być ich dwa razy więcej. Dobra solidna robota, która ładnie wygląda. System zapisywania rozgrywki jest dobry. Figurki, fajnie, że są, a dla kart postaci przydałoby się coś, co by znaczniki stanu trzymałoby w kupie.
Ogólnie zagrałem trzy-czetry razy, jak twórcy przykazali, potem wprowadziłem własne zmiany.
1. Jest czterdzieści typów żetonów i przerzucanie ich zajmowało za dużo czasu. Wydrukowałem więc na dwóch kartkach po czterdzieści komórek z grafiką i opisem, by kostkami zaznaczać rzeczy znalezione na wyprawie i te będące w bazie. Zajmuje jeszcze więcej miejsca na stole, ale pozbywa się żaglowania żetonów.
2. Tworzenie własnej postaci i ich wybór. Głównie dlatego, że jak czytasz o losie fikcyjnych postaci lub grasz wylosowanymi, to rozliczasz to na zasadzie strat i zysków. Tak grałem ja i moi znajomi. Ta zmiana sprawiła, że się bardziej przejmuje tym, co się może stać z lubianą postacią.
3. Każdy ma własną postać. Jak się gra we dwie lub nawet trzy to jeszcze jakoś idzie, jeżeli każdy ogarnia zasady. Każdy graczy ma swojego surwiwalistę, którym sam zarządza. Do tego stopnia, że gracze mogą iść na osobne wyprawy. W inne miejsca. Ale to jest bardziej skomplikowanie niż rozwiązanie.
Największa zbrodnia, jaką wykonałem na planszowym This War of Mine, było połączenie jej z Neuroshimą oraz z PbtA przy innej okazji. Wychodzi z tego wtedy taki sandboxowy potworek, z mistrzem gry, gdzie gracze mają sporą dowolność w działaniu podczas wydarzeń i nocnych inwazji. Taka kupka i zbiór zasad zmieniany zależnie od tego, co grupie pasuje.
Jak dla mnie ideał :)
Świetna gra, nie ma co ukrywać bardzo klimatyczna i wciągająca, ale dla max 2 osób. NIe wiem jak można w to grać w wiekszą liczbę.
Jak dla mnie ideał :)
Gra świetna, utrzymana w dość ciężkim klimacie. Kontakt z Rebel 5/5
Jak dla mnie ideał :)
This war of mine nie jest grą dla osób, które lubią łatwe łatwe survivale. Od samego zaczęcia gry czuje się wyzwanie, które kroczy za nami krok w krok. Klimat gry jest niesamowity i serdecznie polecam przy grze w TWOM puszczenie sobie playlisty z dźwiękami i muzyką specjalnie stworzona do tej gry przez fanów.
Dobry, solidny produkt
Genialna gra polecam wszystkim.
Jak dla mnie ideał :)
Klimat wycieka wszystkimi otworami...Poziom trudności level hard... Moim zdaniem bije na głowę Robinsona, który kopał w tyłek na każdym kroku. Jeżeli ktoś dodatkowo potrafi się wczuć w czytane historie to dobra (hmmm...) zabawa gwarantowana.
Dobry, solidny produkt
Gra, która wciąga!
Poznanie się z grą i pierwsza rozgrywka, trwały bardzo długo. Instrukcja choć dobrze napisana i jasna, to nie wystarczyła na tyle że w 100% zrozumieć grę. Musieliśmy się wspomóc poradnikiem na YouTubie, bo bez tego ani rusz!
Po zrozumieniu, gra nas wciągnęła na długie godziny
Jak dla mnie ideał :)
Brawa dla Polskich autorów...świetna gra..pokazuje też koszmar wojny ..(jezeli prowadzi dorosly z odpowiednim IQ i EQ mozna grac z mlodymi (ale z cenzurą)
Jak dla mnie ideał :)
Brutalna tematyka odzwierciedlona w poziomie trudności.