Jeżeli ktoś lubi gry które po wyjęciu z pudełka można od razu grać bez półgodzinnego rozkładnia elementów i szuka gry rodzinnej powinien się zainteresować Architektami. Większości osób gra się podoba, części bardzo. Mnie za serce nie chwyciła ale zawsze mogę zagrać, losowość odgrywa tu sporą rolę

Ocena z perspektywy dziecka.
Pograne z dziećmi kilka razy u znajomych. Na tyle się spodobało, że zaraz trafiła do własnej (dziecięcej) kolekcji.

Bardzo dobra, nawet do wprowadzenia dzieci w bardziej zaawansowane gry planszowe. Razem z naszym 7 letnim synem gramy w Architektów bez "dawania forów" i daje radę. Zdarza się, że wygrywa. Gra łatwa w zasadach, ale jest jak kombinować, zwłaszcza, że możemy korzystać z kart trzech graczy.

Szybka, przyjemna gra o małym stopniu skomplikowania. Polecam do zabawy z dziećmi, nawet 6-7 latkowie ogarną zasady i szybko można zacząć rozgrywkę, setup jest minimalny, a strona wizualna bardzo atrakcyjna. Dzieci mają dużo frajdy budując kolejne etapy swojego cudu. Wykonanie dobre, solidne elementy, fajny system przechowywania. Długość gry na tyle krótka, że nie zdążą się znudzić i często chcą od razu kolejną rundę. Gra niekoniecznie dla dorosłych, bo trochę za prosta i losowa, ale dla dzieci świetna.

Kolejne wydanie "7 Cudów Świata" i człowiek się nie zawodzi.
Zacznę od jakości wykonania, która jak zawsze jest na najwyższym poziomie.
Zasady są banalne i nawet jeśli coś nie jest do końca jasne to po pierwszej partii wszystko już jest wiadome.
Gra toczy się szybko i nie nudzi się po kilku partiach, a im więcej graczy tym robi się ciekawiej i jest więcej możliwości na wygranie gry. Nie ma stałego systemu, drogi do wygranej (no chyba, że się gra w dwie osoby).
Dla mnie "pudełko" jest warte miejsca na półce i to w tym miejscu, gdzie dość często się po nie sięga ;).

Jeśli zwykłe 7 cudów świata można potraktować jako fajną ścieżkę do świata bardziej złożonych gier planszowych dla laików, to Archotekci to autostrada.
Plusy
Proste zasady, wiele osób może grać, wiele osób może się uczyć, nie widać kto wygra do samego końca, można sobie niczym Bazyliszek zbierać na kupkę.

Dodatkowo, fajnie rozmywa się porażka, bo zwycięzca może być tylko jeden. Ale czas rozgrywki jest super krótki i jest pole na rewanże ;)

Bardzo łatwa i przyjemna gra. Mimo że tak naprawdę wybieramy tylko z 3 kart to możliwych kombinacji jest wiele.

Gra, w którą wszyscy chcą grać jak chociaż raz zagrają- jeździ na wszelkie spotkania na prośbę goszczących. :D Zakupiona dzięki PYLowi! Idealna do gry w większej ekipie, prosta, szybka i przyjemna, ale również w mniejszej. Każdy cud elegancko po rozgrywce ląduje w swoim pojemniczku wraz z kartami dzięki czemu gra jest od razu gotowa do kolejnej rozgrywki, a w pudełku panuje porządek. Nic tylko brać!

Bardzo fajna gra, zarówno dla grupy, jak i pary. Wciaga, a nie jest zbyt skomplikowana. Super!

Prosta szybka gierka, łatwa do wytłumaczenia i w dodatku na 7 osób, a i tak rozgrywka dosyć szybka