Dobrze, że powstała podróżna wersja - można zabrać tę ponadczasową grę na wakacje. Można grać nawet w pociągu- literki „wciska” się w planszę. Za to wyjmować kostki lepiej w domu- bo czasem odskakują i mogą się zgubić.

ponadczasowy tytuł, który powinien w każdym domu się znaleźć

Super gra dla całej rodziny choć trzeba się czasem nieźle nagłówkować.

Kanon gier planszowych i kościanych, genialna gra dla seniorów i dla całej rodziny, taka gra krzyżówka, po prostu super! Moja recenzja, w tym różne odmiany tej gry - na mlodygiercownik.blog.pl gdzie każdego dnia opisuję inną grę, zapraszam. Polecam!

Klasyczna gra w słowa.

Wersja podróżna jest poręczna i solidna. Plansza składa się na dwoje i zamyka, a kafelki z literkami pozostają na swoich miejscach. Dzięki temu można grę przerwać, złożyć, a potem kontynuować gdzie indziej. Bardzo podoba mi się system z suwakami do zaznaczania liczby zdobytych punktów, także zachowujący ustawienia po złożeniu planszy. Nie trzeba się dzięki temu mordować z kartką i długopisem.

Warto tylko przed podróżą zaopatrzyć się w słownik języka polskiego na komórkę. ;)

Wydanie podróżne - pomniejszone i podręczne - się sprawdza. O samej grze nie ma co pisać. u mnie pudełko się domyka, mimo używania. Rzeczywiście woreczek osobno.
Cena wysoka w stosunku do ilości i jakości elementów.

na plus rozmiar, który pozwala na zabieranie ze sobą oraz plansza dzieki któej można spokojnie grać w warunkach "niedomowych". Na minus - nie do konca pudełko sie sprawdza:- literki w woreczku nie zmieszcza sie (nie zamknie się pudełka, wiec trzeba wozic oddzielnie a i samo pudełko-plansza pozostawia wiele do życzenia - poluzowało się po paru razach i sie nie domyka (nawet puste). Pomysł super, wykonanie znacznie gorzej, co przy nie niskiej cenie jednak "boli".

Bardzo wygodna sprawa. Wydanie znacznie poręczniejsze od standardowego dużego pudła, można je bez problemu zabrać na zajęcia czy wakacyjny wyjazd. Świetnie IMO rozwiązana plansza. Polecam.

Ciekawa gra, mała więc można na wyjazdy brać

Skrable w wersji mini. Cóż tu więcej dodać? To tak, jakby próbować ocenić zmniejszone Monopoly ;)