Justyna

Obserwowani

0 użytkowników

Obserwujący

0 użytkowników

Dobry, solidny produkt

W latach 90-tych zagrywałem się w pierwszą edycję Magii i Miecza wydawnictwa Sfera. To było coś monumentalnego, ze wszystkimi dodatkami i mnogością kart przygód, czarów i przede wszystkim poszukiwaczy. Po kilkunastu latach powróciłem do świata MiM'a i muszę przyznać, że powrót okazał się udany (biorąc pod uwagę na razie jedynie podstawkę). Moja ocena poszczególnych części składowych gry jest następująca:
- plansza - twarda podobnie jak plansza pierwszej edycji Sfery, ale w odróżnieniu od niej jest znacznie większa, równa i stanowi całość (plansza Sfery była 4 "puzzlami"). Grafika bardzo klimatyczna. Bolączką są niestety literówki - ocena 4,
- karty przygód, zaklęć, ekwipunku itd - rozmiar może budzić wątpliwości (zdecydowanie mniejsze niż w dawnym MiMie), jakość bardzo dobra (wydają się być bardzo wytrzymałe ze względu na użyty materiał), klimatyczne i piękne grafiki (choć czasem bardzo małe ze względu na dużą ilość tekstu na karcie) - ocena 5,
- karty postaci (poszukiwaczy) - zdecydowanie za duże jak dla mnie, grafiki bardziej "cukierkowe" niż w dawnym MiMie (spójrzcie na Czarownicę np), lepsze wg mnie były dawne. Ilość poszukiwaczy zdecydowanie mniejsza w stosunku do MiM'a Sfery, ale osobiście dla mnie to nie problem - wolę mniejsza liczbę, ale zrównoważonych postaci, poza tym będą dodatki ;-) - ocena 3,
- znaczniki siły, mocy, życia - wolałbym spuścić na ten element zasłonę milczenia. Rodem z przedpotopowego Chińczyka... - ocena 1!
- znaczniki złota - bardzo fajny pomysł, rekompensują trochę wpadkę z pozostałymi znacznikami - ocena 5,
- miodność - cóż więcej powiedzieć - to stara dobra MiM, kto grał ten wie o czym mówię - ocena 5!
Ogólnie polecam tą grę zarówno starym wyjadaczom MiM jak i nowym graczom szukającym miłej rozgrywki. Sprawdza się w 100%!
Ps - nie porównuję tej gry do żadnej innej, tym bardziej do Runebounda . To MiM, jedyny i niepowtarzalny w swej prostocie zasad i miodności rozgrywki. Kropka.