Sebastian

Obserwowani

0 użytkowników

Obserwujący

0 użytkowników

Jak dla mnie ideał :)

Gra niewątpliwie towarzyska i idealna na wszelakie imprezy. Zasady są banalne i bardzo proste do wytłumaczenia, a rozgrywki bywają bardzo niespodziewane i nawet kompletni nowicjusze mogą się szybko odnaleźć i nawet wygrać partię.

Ogromnym atutem jest możliwość poszerzenia ilości graczy poprzez kupno pudełek w innym kolorze (aktualnie już z 2 znajomymi mamy komplecik ^^), choć gra już w osiem osób to wyższy poziom abstrakcji (często dochodziło do sytuacji, w których patrzyło się na karty pozostałych i poganiało do wyłożenia).

Idealna jako przerywnik, ale do zagrania maksymalnie kilka razy. Potem w głowie robi się za duży mętlik.


Koszulek użyłem do zabezpieczenia często używanych kart Sabotażysty.

Efekt na pojedynczej karcie był niesamowity- gładka, idealnie przejrzysta, bardzo dobrze dopasowana koszulka.

W pewien sposób gładkość koszulek pomagała również przy tasowaniu.

Niestety zdążyłem już odczuć trzy minusy:
-talia po "zakoszulkowaniu" zwiększyła objętość ok. 2-3 krotnie i nie mieściła się do pierwotnego pudełka (pewnie to normalne, ale ja byłem zaskoczony rozmiarami zmiany)
-stosik "zakoszulkowanych" kart jest niestabilny i podatny na rozjeżdżanie we wszystkie strony świata
-koszulki drastycznie odchudzają portfel.


Jak dla mnie ideał :)

Stosunek ceny do jakości jest po prostu niesamowity.

Zasady bardzo proste i łatwe do wytłumaczenia, a jednocześnie niebanalne i dające możliwość bardzo wielu taktyk i kombinowania.

Zdominowała ostatnie spotkanie planszówkowe (sic!) znajomych z liceum. Notabene będąc samotnym sabotażystą przeciwko 5 krasnoludom i tak dałem im w ciry! ;)

I uwielbiam wszystkim łamać kilofki przed samym dojściem do złota! :D


Dobry, solidny produkt

Ładnie wydane, mechanika dość prosta, choć wcale nie taka łatwa do wytłumaczenia (chyba szybciej dać komuś instrukcję do przeczytania:P).

Duży element losowości, choć o zwycięstwie czasem decydują ostatnie karty.

Dodatkowy atut, opracowany przeze mnie z kumplem: przy odrobinie wyobraźni kartami można grać w Blefuj :P