Mały Książę
Stwórz mi planetę!- 2 - 5 osób
- od 8 lat
- ok. 25 minut
- wydanie polskie
- Autor:
- Antoine Bauza, Bruno Cathala
- Wydawca:
- Rebel
Opis
Zaprzyjaźnij się z Małym Księciem i spotkaj wszystkich bohaterów tej słynnej powieści Antoine'a de Saint-Exupéry'ego!
W tej grze każdy przyjaciel Małego Księcia buduje dla niego własną planetę, dom dla jego ukochanych zwierząt (lisa, owcy, słonia i węża) i postaci, które Mały Książę spotkał w czasie swojej podróży.
Na koniec gry każda planeta będzie oceniana przez jej mieszkańców. Latarnik oceni ją wysoko, gdy będzie oświetlona dużą ilością latarni, Mały Książe najbardziej cenił ją będzie, jeśli znajdzie się na niej dużo pudełek i owieczek w różnych kolorach. Geograf przydzieli dodatkowe noty za każdy kafelek bez wulkanu, a Ogrodnik najszczęśliwszy będzie, gdy znajdzie się na niej przynajmniej jeden, ale najlepiej dwa baobaby, które będzie mógł pielęgnować.
Tworząc planetę należy być jednak uważnym! Gdy na dowolnych kafelkach pojawią się trzy baobaby, to kafelki te zostają obrócone i nie przyniosą żadnych korzyści! Planeta z uwagi na to, że jest malutka, nie może pomieścić takiej ilości drzew. Dużym zagrożeniem są także wulkany - gracz mający ich najwięcej na koniec gry utraci cenne punkty zwycięstwa, należy się więc ich wystrzegać.
W każdej rundzie Pierwszy Gracz wybiera, którą część planety chce stworzyć (środek, krawędź opadającą, krawędź wznoszącą, czy wybrać postać) i odsłania tyle kafelków ilu graczy bierze udział w zabawie. Pierwszy Gracz wybiera jeden z kafelków i wyznacza kolejnego gracza, który wybiera jeden z pozostałych kafelków. Następnie on również wyznacza kolejnego gracza i tak do momentu aż każdy wybierze po jednym kaflu. Ostatni wybierający gracz, z racji tego, że wybór miał niewielki, na otarcie łez rozpoczynał będzie kolejną rundę mając największy wybór kafelków i decyzję, którą część planety tworzyć.
Gra oferuje dodatkowo bardzo ciekawy wariant dwuosobowy, który wprowadza do gry blefowanie, gdyż naszemu przeciwnikowi do wyboru pozostawiamy trzy kafelki, w tym jeden zakryty. Ukryć w nim możemy kolejny wulkan, lub baobab, ale także zagrać sprytniej i lepsze dla niego kafelki odsłonić, a ten gorszy zakryć licząc na to, że skusi go obietnica nieznanego i stwierdzi, że to co najlepsze staramy się przed nim ukrywać. Należy jednak uważać, bo grając zbyt dokuczliwie możemy doprowadzić do tego, że nie będzie chciał z nami zagrać kolejnej partii.
Gra wieloosobowa ma nieco odmienną charakterystykę, ale jest równie ciekawa, posiadając mały element negocjacji i wzajemnych przysług. Owszem, możemy naszym rywalom psuć szyki, zmuszać ich do sadzenia baobabów, lub wybierania kafelków z wulkanami, ale nasze złe uczynki na pewno się na nas zemszczą. Rywale, którym za mocno dopiekliśmy, będą o tym pamiętać i na pewno nie wskażą nas jako kolejnego wybierającego, a wierzcie, lub nie, bycie cały czas ostatnim i brak możliwości wyboru może nas na w efekcie słono kosztować przy podliczaniu punktów.
Gra Mały Książę ilustrowana jest grafikami z oryginalnego wydania tej bestsellerowej książki.
Rozgrywka
Podstawowe informacje
- Zawartość pudełka:
- 80 kafelków
- 5 znaczników
- instrukcja
- Waga:
- 500 g
- Instrukcja i inne pliki:
Recenzje
Masz? Grałeś? Używałeś? Oceń Mały Książę
Najbardziej przydatne recenzje
Jak dla mnie ideał :)
Gra genialna w swej prostocie. Świetnie się skaluje - działa bez zarzutu zarówno dla 2 jak i 5 osób, wciąga dzieci i dorosłych. Mechanika (budowanie planety) oraz ilustracje wspaniale budują klimat, dzięki czemu od początku zanurzamy się w magicznym uniwersum Małego Księcia. Szybka rozgrywka, wiele dróg do zwycięstwa, a na końcu nawet przegrany ma poczucie zadowolenia patrząc na zbudowaną przez siebie planetę. Szczerze polecam!.
Moim zdaniem to jedna z najlepszych gier kafelkowych. Jest prosta, wręcz banalna. Zarówno zasady, jak i mechanika do pojęcia w 3 minuty. Przy wspomnianej prostocie jest jednak dużo kombinacji i obliczeń - co mi się bardziej opłaca, a czym mogę jednocześnie bardziej zaszkodzić przeciwnikowi. Ponadto negatywna interakcja, która w Małym Księciu wygląda naprawdę jak negatywna interakcja - wyznaczę tego gracza, ponieważ on wie, jak zaszkodzić trzeciemu graczowi. I wtedy w trzecim graczu naprawdę mogą pojawić się nerwy.
Czy Mały Książę ma jakieś minusy? Trudno mi teraz powiedzieć. Na pewno gdy dwóch graczy się na Ciebie uprze to mogą Ci zrobić koło piór, ale w następnej rundzie możesz zawsze się odgryźć.
Moim zdaniem Mały Książę po Tikalu (rozmiary gry różne, ale jedna idea wspólna - kafelki) jest najlepszą grą kafelkową, w jaką do tej pory grałem.
Jak dla mnie ideał :)
Zakup na Mikołaja dla mojej 8-letniej córki. Trafiony wręcz idealnie. Zarówno klimatyczne obrazki, jak i mechanika bardzo się jej spodobały i od chwili rozpakowania gry zagraliśmy kilkanaście partii. Oprócz rozgrywek w 2 osoby graliśmy także w trójkę, bawiąc się równie dobrze.
Początkowo obawiałem się baobabów, odejmowania punktów i wbijania szpilek w postaci 'podrzucania" niechcianych kafelków, jednak córka wręcz uwielbia takie "zagrywki" śmiejąc się do rozpuku, kiedy uda jej się "wcisnąć" mi taki kafelek.
Polecam także wariant w grze dwuosobowej zasugerowany mi przez znajomego, gdzie zakrywa się dwa kafelki zamiast jednego. Jest dużo więcej możliwości kombinowania.
Dodatkowy aspekt - dzięki grze córka zapragnęła przeczytać Małego Księcia i razem ponownie pofrunęliśmy do świata Antoine'a de Saint-Exupery'ego :)
Koniec końców, gra warta polecenia.
Wszystkie recenzje
Recenzje na innych portalach
- Recenzja na blogu Agnieszki Pileckiej
- Recenzja na blogu Domowy zakątek
- Recenzja w serwisie e.CzasKultury.pl
- Recenzja w serwisie Esensja
- Recenzja na blogu Gram na planszy
- Recenzja na blogu Gra na Parę
- Recenzja na blogu Grawialnia
- Recenzja na blogu Gry w Bibliotece
- Recenzja w serwisie "Gry dla początkujących"
- Recenzja na blogu Kobieta i planszówki
- Recenzja na blogu Maluszkowe Inspiracje
- Recenzja na blogu Niedzielni Gracze
- Recenzja na blogu Niedzielni Gracze
- Recenzja w serwisie Polter.pl
- Recenzja na blogu Planszówki okiem PowerMilka
- Recenzja na blogu Prosto z Pudła
- Recenzja Prosto z Pudła
- Recenzja w serwisie Przystanek Planszówka
- Recenzja w serwisie Przystanek Planszówka
- Recenzja w serwisie Przystanek Planszówka
- Recenzja w serwisie Przystanek Planszówka
- Recenzja na blogu Rodzinna Rozrywka
- Recenzja w serwisie Secretum.pl
- Recenzja w serwisie Szalone Liczby
- Recenzja w serwisie The Fellowship of the Board
- Recenzja na blogu-W Co Gramy
- Recenzja na blogu W pajęczej sieci
- Recenzja Board Times
- Recenzja w serwisie DzieciPrzyPlanszy.pl
- Recenzja w serwisie Edugracja
- Recenzja w serwisie gamesfanatic.pl
- Recenzja na blogu Kącik z książką
- Recenzja w serwisie Niekulturalny.com.pl
- Recenzja w serwisie Plansza.com.pl
- Recenzja w serwisie Gildia.pl
- Recenzja na blogu Usta Usta
- Recenzja w serwisie Valkiria
- Recenzja na Game Troll TV
- Wideorecenzja BoardTimesTV
- Wideorecenzja na kanale Granie w Chmurach w serwisie YouTube
- Wideorecenzja w Rzuć Kością.
- Wideorecenzja u Wookiego
- Recenzja Wideo - Polska Kronika Gier
- Recenzja na blogu Amator Planszówek
- Recenzja w serwisie Parenting.pl
- Recenzja w serwisie Trasa dla Bobasa
- Recenzja na kanale The Dice Tower (Tom Vasel) w serwisie Youtube (ang.)
- Rzut oka w serwisie YouTube na kanale BoardGameGeek (ang.)
Pytania i odpowiedzi
Jeśli podoba Ci się ten produkt, polecamy również
Robisz zakupy pierwszy raz?