Jak dla mnie ideał :)
Bardzo dobra gra z ciekawą mechaniką i wbrew pozorom z nie tak trudnymi zasadami. Znajomi, którzy nie grają często w planszówki z chęcią do tej gry wracali :-) Trzeba się nagłówkowa.
Wykonanie gry jest super. Wszystko ładnie i porządnie.
Bardzo polecam Tzolkin Kalendarz Majów, gra jest niesamowita i oryginana, moja recenzja na mlodygiercownik.blog.pl
Dobry, solidny produkt
Wciągająca gra, śliczna wizualnie, dająca dużo opcji by wygrać i swobody dla graczy. Każdy może dopasować sobie styl gry pod siebie. A jak ktoś ma czas, polecam pomalować koła dla dodatkowego efektu.
Uwielbiam Tzolkina. Mechanika z przesuwającymi się co runda kołami strasznie mi się podoba... i ten moment kiedy wszystkie trybiki wchodzą na właściwe miejsce i uda nam się stworzyć komboski, które parę rund temu sobie wymyśliliśmy, powoduje dumę i satysfakcję z podjętych decyzji. Mocno polecam.
Niezgadzam się że jest tylko jedna słuszna droga przez świątynie, wszystko zależy od ułożenia na tarczach i w kartach. Czasem monumenty żadzą, zależy co wypadnie
Żona wykręciła 179! przy zakupie monumentu zamieniającego kukurydze w 4 punkty i nakręciła tyle kukurydzy, że szok. Ja jechałem na same czaszki i świątynie i zrobiłem tylo 105
Jedna z najlepszych gier typu worker placement.Niewątpliwie zasługuje na wysokie miejsce w serwisie GBG. Oprócz niebanalnej tematyki i pięknego wykonania nie można przejść obojętnie obok obracającego się koła, które dodatkowo urozmaica rozgrywkę i sprawia że jest ona niepodobna do innych gier.Polecam każdemu zaawansowanemu graczowi przynajmniej zapoznać się z tytułem.
Ciekawa gra, ale najbardziej spodobał mi się mechanizm zębatek. Niestety istnieje tu strategia wygrywająca (pójście w światynię) co psuje zabawę, ale poza tym nie mam nic do zarzucenia, idealna dla fanów gatunku.
Świetna gra z bardzo ciekawą mechaniką.
Unikalna mechanika gry, świetne wykonanie oraz duża liczba możliwych dróg do zwycięstwa to duży atut tej gry. Regrywalność zapewniają losowane bonusy startowe, kolejność budynków oraz monumenty, co niestety powoduje, że po kilku grach pod rząd jest już dość monotonnie. Dodatek odrobinę zwiększa liczbę startowych kombinacji, co odświeża trochę grę.
Oprócz blokowania i przyspieszania koła w zasadzie nie ma interakcji. Gra się dość długo, bo często trzeba dość skrupulatnie wszystko policzyć, w tej grze kluczowe jest planowanie na kilka ruchów do przodu.
Podsumowując - bardzo fajny worker placement, ale tylko raz na jakiś czas.
Dobry, solidny produkt
Jest to ulubiona gra mojego chłopaka, za którą z nieznanych mi przyczyn sama nie przepadam. Rozgrywka jest dość długa i skomplikowana. Grałam już w wiele trudniejszych i dłuższych gier, a tylko Tzolkina omijam szerokim łukiem.
Poza moimi osobistymi problemami z tą grą muszę obiektywnie przyznać, że ma całkiem innowacyjną motorykę. Od strony graficznej też nic nie można zarzucić. Na dwie osoby może trochę za długa- około 2-3 godziny zależnie od rozgrywki. Nie grałam jeszcze w 3 i 4 osoby, więc może Tzolkin ma u mnie jakieś szanse :)