Mkotul - recenzje

Zajmowanie lokacji wydaje sie ciekawe. Niestety - mimo trudnosci 8 - scanariusz ten wydaje sie dosc prosty.

Nowe zasady dotyczace ukrytych kart nie wprowadzaja bardzo duzego urozmaicenia do scenariusza. Wydaje sie on dosc prosty (przynajmniej nie mialem z nim takiego problemu jak z poprzednimi). Grafiki lokacji sa bardzo dobre i klimatyczne.

Scenariusz prosty - moja kobieta bardzo sie cieszy bo łatwo w niego wygrać. Ale mimo wszystko miły i nowe zasady nie powoduja sleczenia nad instrukcja.

Koncepcje przygod w tej serii dodatkow do tej pory sie nie powtarzaly. Tak jest i tym razem. Bagna sa calkiem fajne. Grajac przez wszystkie 6 dodatkow nie ma sie poczucia ze "to juz bylo".

Tym razem glownym celem jest robienie lokacji - w sumie dosc proste dla talii na to nastawionych. Rohan i orly zaczynaja stanowic calosc jako talie ( chociaz w pozniejszych dodatkach - Numenor - rohan nie sprawdza sie za dobrze ). Karty lokacji sa naprawde ladne.

Trolle wydaja mi sie trudne. Zwłaszcza dla talii ktore beda brac na klate cztery naraz. Ale calkiem fajne urozmaicenie w stosunku do innych przygod.

Przyjemnie relaksujacy dodatek. Zwlaszcza jak ma sie duzo innych. Byc moze jest on trudny jako pierwszy, ale trudno mi powiedziec przy mojej bazie kart.

Ciekawa przygoda - IMHO lepsza od pierwszej. Tutaj nie wprowadzono nowych zasad ale atakowanie przez wroga w zasoby sprawdza się całkiem przyjemnie.

Przygoda moim zdaniem przekombinowana. Niby miała powodować zróżnicowanie, ale ja tego nie widze. Karty gracza dają możliwość tworzenia nowego typu decku - jak sie rozlozysz to nic nie jest ci straszne.

Bardzo dobry dodatek. Wprowadza nowe podejscie do questowania ( siege i battle keyword ). Ciekawi mnie tylko jak liczona jest trudnosc scenariuszy - ten z trudnoscia 4 byl dla mnie najtrudniejszy ( w rozgrywce dla dwoch osob )

W drugim dodatku dalej prowadzimy Bilba. Grafiki w obu dodatkach do hobbita moim zdaniem ponizej poziomu prezentowanego przez podstawke. Jeszcze wiecej kart dla krasnoludow i skarbow. Oba dodatki wprowadzaja tez wieksza liczbe bohaterow (po 4 poza Bilbem) niz pozostale rozszerzenia.

Same scenariusze wydaja sie byc ok. W pierwszym wprowadzona jest zasada trucizn, która urozmaica gre. Drugi scenariusz jest najbardziej wymagajacy - tylko jeden duży wróg i mnostwo lokacji sprawia że standardowe strategie sie nie sprawdzaja.

Finalowa przygoda troche zawodzi - wydaje sie byc za prosta. Chociaz pomysl z wieloma quest-kartami naraz calkiem przyjemny.

Nowe karty do krasnoludów. Stają się oni najbardziej wspieraną rasą w grze. Pomysl z Bilbem jako czwartym bohaterem oraz z artefaktami niezly. Same scenariusze moim zdaniem slabsze. Najfajniejsze wydaja sie trolle, drugi scenariusz dosc standardowy. Trzeci, z drugim 'staging area' do zagadek wydaje mi sie zbyt przekombinowany.

Najmniej ciekawy z całego cyklu "Dwarrowdelf". Ot, kolejne wędrowanie po jaskiniach. Pomysł na możliwość zgubienia się drużyny w jaskiniach teoretycznie ciekawy, w praktyce wypada marnie.

Wymaga skonstruowania talii pod scenariusz (dużo tanich kart - sojuszncy w charakterze żywych tarcz, wszelkie karty z "secrecy" i obniżające poziom zagrożenia). Potem trzeba liczyć na szczęście, ale że scenariusz jest szybki kolejne próby nadmiernie nie irytują.

Przypomina trochę pierwszy scenariusz z Khazad-dum - sporo wędrowania przez Morię i walki. Rozgrywka jest dosyć przyjemna, pomysł z dzieleniem drużyn i losowaniem osobnych podetapów dla każdego gracza wprowadza nieco urozmaicenia.

Niezły pomysł na przeciwnika - wprowadza nieco urozmaicenia. Nie aż taki trudny, jak się początkowo wydaje, o ile na początku drugiego etapu nie pojawi się za dużo macek.

Jeden z najlepszych dodatków. Przemyślany, ładnie zilustrowany i klimatyczny. Zawiera scenariusze zróżnicowane zarówno pod względem trudności, jak i czasu oraz sposobu rozgrywki. Ponadto oferuje sporo dobrych kart wspierających krasnoludy.

Miły szybki scenariusz. Do tej pory nie sprawił mi problemu. Bronienie Arweny wydaje się tu dość proste, mimo całkiem wysokiego poziomu trudności.

Z powodu pomylki:

Irytująca wyprawa. Wiele kart które sprawiają że, mimo iż jesteś tuż tuż, przegrywasz. Jednak zwyciestwo daje wiele satysfackji. Uwaga: dużo wrogów, nie dla kontrolnych talii ;)

Golem jest szybki. I to jest główna zaleta. Scenariusz nie wydaje się zaskakiwać możliwościami. Ale jak juz sie gra to warto miec - wiekszy wybór scenariuszy to zawsze plus.