Na pewno nie ma zastrzeżeń do samego wykonania - w tym samym stylu co wersja podstawowa, solidna jakość wykonania, instrukcja w porządku, wystarczająca, przy założeniu, że zna się zasady podstawowej gry.
Żniwiarz jest w porządku - w czasie wszystkich gier raczej nikt nie unikał zasięgu tej postaci, zawsze można się poratować losem - także jest niezłym urozmaiceniem, lekko uprzykrzającym życie (raz udało się jednak "zabić na śmierć" gracza ;)).
95% procent kart przygody jest udanych i urozmaica rozgrywkę, parę raczej dodanych na siłę ale nie za bardzo.
Nie mam też nic do zarzucenia nowym czarom.
Z nowych postaci (poza żniwiarzem) niepokojąco silna jest mroczna kapłanka - raczej w teorii, w praktyce ma przewagę ale ciągle zależy to od wylosowanych kart przygody. 3 pozostałe postacie są w normie - ani nie za silne ani nie za słabe. Rewolucji nie czynią.
Zadania czarownika nie sprawdzają się - niektóre z nowych zadań w zasadzie są prostsze od oryginalnych i nie ma sensu ich używać. W każdej grze w której grałem nikt nie przykładał aż takiej wagi do zadań czarownika (talizman można uzyskać dużo szybciej z kart przygody) więc nie widzę faktycznej potrzeby posiadania nowych zadań czarownika.
Końcowo moje wrażenie z gier - jeśli gra się w więcej niż 2 osoby to dodatek jest bardzo pożądany - gra się szybciej, jest większe urozmaicenie. Niestety jak dla mnie to co jest zaletą dla większej liczby ludzi, psuje grę na 2 osoby - przeważnie gra się kończy z jedną osobą niesamowicie napakowaną przedmiotami i cechami i drugą osobą, która już od pół godziny czeka na "dożynki" ;) - to samo można było też zaobserwować w samej podstawowej grze, teraz jednak jest jeszcze szybciej i dysproporcja jest jeszcze większa (w podstawowej wersji można było próbować np. rosnąć w siłę ciągle jak ktoś siedział na koronie władzy i wygrać, z rozszerzeniem przeważnie ta osoba jest znacznie poza zasięgiem, z samego fakty posiadania paru krytycznych przedmiotów w trakcie gry).