Gra jest mega!
Posiadam naprawdę wiele planszówek i próbowałem zainteresować nimi mojego 6,5 letniego syna. Na ogół rozgrywaliśmy razem jedną rozgrywkę i na tym się kończyło. Zupełnie inaczej miała się sytuacja z Kronikami zamku Avel. Dziecku tak gra przypadła do gustu, że graliśmy w nią bez przerwy przez cały weekend, co ostatecznie zmęczyło mnie ;)

Gra jest bardzo ładnie wykonana. Najlepszą jej częścią są oczywiście planszetki gracza, do których możemy włożyć własnoręcznie pokolorowane postacie (bloczek z postaciami załączony z grą) oraz wkładanie ekwipunku w "sloty" na postaci. Walki z potworami są również emocjonujące - w tym przypadku jeden z graczy wciela się w rolę potwora i wykonuje odpowiednie rzuty. Furorę zrobił również wierszyk podany przez twórców gry, który ma nam służyć za "licznik czasu" podczas losowania ekwipunku.

Gorąco polecam tę grę rodzicom i młodym adeptom planszówek :)