Combat Commander: Europe
- 2 osoby
- 60 - 180 minut
- wydanie angielskie
- Autor:
- Chad Jensen
- Wydawca:
- GMT Games
Opis
Combat Commander: Europe jest grą planszową o mechanice karcianej, rozgrywaną w realiach europejskiego teatru drugiej wojny światowej. Jeden z graczy wciela się w rolę Niemiec, podczas gdy drugi dowodzi Ameryką bądź Rosją. Obydwaj uczestnicy na zmianę rozgrywają tury, zagrywając z ręki po jednej lub więcej kart "Losu", aby na mapie aktywować jednostki pełniące rozmaite funkcje militarne.
W Combat Commander nie istnieje ścisła sekwencja działań. Każdy fragment czasu gry podzielony jest na zmienną liczbę tur graczy, z których każda może składać się z jednego lub więcej "Rozkazów" przeprowadzanych przez aktywnego uczestnika. "Akcje" mogą być generalnie przeprowadzane w dowolnej chwili przez dowolnego z graczy. W losowych odstępach czasu mają również miejsce "Wydarzenia" - zarówno dobre, jak i złe - wprowadzające element chaosu do perfekcyjnych planów obu uczestników.
Do Rozkazów zalicza się: Strzał, Ruch, Podejście, Przegrupowanie, Odwrót oraz Artylerię. Każda nacja posiada również pewną liczbę rozkazów zakłócających dowodzenie. Gdy znajdują się one na ręku, działają jak fałszywki.
Oto kilka przykładów z szeregu ponad 20 różnorodnych Akcji:
* Dym - Jeśli jednostka z zaznaczonym ruchem zostanie ustawiona na przesunięcie, na jej heksie lub obok połóż Dym.
* Granaty ręczne - Zapewniają premię +2 przy strzelaniu do sąsiedniego heksu.
* Okopanie - Pozwala umieścić okopy na przyjaznym heksie.
Oto kilka przykładów z szeregu ponad 35 różnorodnych Wydarzeń:
* Ranni w akcji - Wybierz jedna wyeliminowaną jednostkę. Przywróć tę jednostkę do gry na losowo wybranym heksie, ze złamanym morale.
* Bohater - Jeśli nie ma go jeszcze w grze, umieść Bohatera na przyjaznym heksie. Przegrupuj tam jedną jednostkę o złamanym morale.
* Zahartowani w walce - Jedna z jednostek staje się weteranami.
Gracze starają się osiągnąć zwycięstwo, przemieszczając swe jednostki bojowe po mapie w taki sposób, by atakować jednostki przeciwnika i zajmować jak najwięcej celów. Stopień, w jakim uczestnik odniesie sukces bądź porażkę, mierzony jest celami określonymi przez konkretny scenariusz, zniszczeniem wrogich oddziałów oraz ilością przyjaznych jednostek po wrogiej stronie planszy. W Combat Commander niezwykle ważnymi elementami są dowodzenie i kontrola, odzwierciedlane współczynnikami "Dowodzenia" na jednostkach Dowódców. Dowodzenie służy do wzmacniania zdolności Oddziałów i Drużyn znajdujących się na tym samym polu co Dowódca, a także pozwala na wielokrotne aktywacje za pomocą pojedynczego Rozkazu.
Combat Commander zawiera dwanaście historycznych scenariuszy, a także system scenariuszowy "wylosuj sobie sam", pozwalający na uzyskanie niemal nieskończonej ilości konfiguracji mapy, sytuacji bojowych i struktur siłowych opartych na realiach historycznych. Każdy ze scenariuszy rozgrywany jest na jednej z dwunastu map, pokrytych siatką heksów o boku 10x15 i przedstawiających rozmaite tereny w skali odpowiadającej mniej więcej 30 metrom na heks.
Combat Commander odznacza się wysokim współczynnikiem niepowtarzalności rozgrywki. Dzięki zaś nieskończonym możliwościom, zapewnianym przez dodatkowe scenariusze, mapy, jednostki, broń, wariacje zasad itp., które zostaną opublikowane w kolejnych latach - podobnie zresztą jak planowane rozszerzenia obejmujące Brytyjczyków, Francuzów, Włochów i pacyficzny teatr wojny - Combat Commander jest niewątpliwie jedną z tych wyjątkowo rzadko zdarzających się gier wojennych, w które można angażować się raz za razem, zawsze odkrywając przy tym nową opowieść.
Rozgrywka
Podstawowe informacje
- Zawartość pudełka:
- 632 żetony
- 6 map
- 220 kart
- instrukcja i scenariusz
- 4 karty pomocy
- Waga:
- 2,2 kg
Recenzje
Masz? Grałeś? Używałeś? Oceń Combat Commander: Europe
Najbardziej przydatne recenzje
Dobry, solidny produkt
Ostatnimi czasy wyrósł dla CC:E groźny konkurent - Conflict of Heroes.
Niektórzy za minus uważają brak czołgów w CC:E (w CoH są pojazdy pancerne), mi osobiście to nie przeszkadza i jest dobrze uzasadnione skalą gry. Starcia piechoty są - o dziwo - wystarczająco dynamiczne i ciekawe.
Przed zakupem polecałbym jednak zagrać, lub przynajmniej zapoznać się z instrukcją - dla osób debiutujących dopiero w planszówkowym/wargamingowym hobby, może być to gra dośc trudna na pierwszy rzut oka. Ale spokojnie - zasady są nadzwyczaj intuicyjne.
Wielką zaletą CC:E jest także szybkość i przejrzystość rozgrywki. Żetonów w pudełku jest mnóstwo, ale w pojedynczych potyczkach wykorzystuje się jedynie po 20-30 na stronę, a wszystkie są dobrze widoczne dzięki dużym hexom. Wykonanie jest bardzo dobre (no, może papierowymi mapami - ale dzięki temu w pudełku mieści się ich aż dwanaście), karty bardzo przyjemne, rozgrywka dynamiczna.
Dla tych, którym czołgów będzie jednak brakować, polecam... Combat Commander: Pacific (wkrótce premiera). Na tamtym teatrze działań wojennych pojazdów pancernych było mniej, a walki piechoty CC symuluje naprawdę ciekawie.
Jak dla mnie ideał :)
Mam już za sobą pierwsze rozgrywki w CC i uważam, że gra jest naprawdę świetna. Jako pierwsze zauważamy fizyczne wykonanie, które jest bez zarzutu. Gra opakowana jest w duże, ładne i pancerne wręcz pudło. Żetony są grube, a rysunki na nich bardzo ładne. Mapy są z dość grubego papieru, co na pewno zwiększa ich trwałość a matowa faktura sprawia, że nawet jeśli przypadkowo poruszymy planszą żetony pozostaną na swoim miejscu. Są bardzo estetyczne i czytelne, zwłaszcza dzięki dużym heksom. Karty są trwałe, a zdjęcia z epoki dodają im klimatu. Gra zawiera też Karty pomocy, na których wypisane są typy terenu i skrótowe przedstawienie niektórych rozkazów i mechanizmów, dzięki czemu nie trzeba co chwilę wertować instrukcji. Gra jest bardzo grywalna i dynamiczna. Losowość, nad którą niektórzy narzekają, jest bardzo dobrym pomysłem, gracz nie jest wszechmocnym bogiem, ale boryka się z takimi samymi problemami jak prawdziwy dowódca. Sprawia też, że każdy scenariusz można rozegrać po kilka razy nie nudząc się, gdyż starcie za każdym razem będzie wyglądać inaczej, a zarazem zapewnia dużą dozę dynamizmu i emocji. Również zarzucany brak pojazdów nie jest mocno dokuczliwy, a wręcz mam wrażenie, że mógłby niepotrzebnie komplikować łatwe do nauczenia i intuicyjne zasady. Jeśli ktoś szuka szybkiej, prostej (co nie znaczy, że prostackiej) i dynamicznej gry wojennej w klimatach "Szeregowca Ryana", czy "Kompanii braci", a nie super realistycznego odwzorowania pola bitwy, nie będzie zawiedziony.
Jak dla mnie ideał :)
Bardzo ciekawa pozycja, lekka jak na gre wojenna. Dla mnie ideal. Rebel jak zwykle... :).
Szukam chetnego w Krakowie na gre w CC:E, CC:P
Pozdrawiam
Marcin
Wszystkie recenzje
Recenzje na innych portalach
- Recenzja w magazynie Świat Gier Planszowych (3/2007)
- Recenzja w serwisie Spiellust.net
- Recenzja w serwisie TechRaptor (ang.)
- Recenzja na blogu BoardGameKing (ang.)
- Recenzja w serwisie Gildia.pl
- Recenzja w serwisie Play board games (ang.)
- Recenzja w serwisie Shut Up & Sit Down (ang.)
- Rzut oka na blogu TheBoardgamesChronicle (ang) (ang.)
- Rzut oka na blogu TheBoardgamesChronicle (ang) (ang.)
- Unboxing w serwisie Youtube na kanale Mark O'Reilly (ang.)
- Tłumaczenie zasad w serwisie YouTube na kanale Hexmagazine Accursed Games
- Wideorecenzja w serwisie Youtube na kanale Drive Thru Review (ang.)
Pytania i odpowiedzi
Robisz zakupy pierwszy raz?