Gra robi wrażenie, nawet na osobach które nie grają, bo przy okazji odwiedzin właśnie na nią zwracają uwagę. I trudno się dziwić, solidny rozmiar, bogata zawartość, piękna szata graficzna, która szczególnie może trafiać do naszych rodzimych odbiorców. W Stonemaier Games wiedzą jak zachęcić do swoich produktów. Sama rozgrywka jest bardziej typu euro niż dudes on the map, pomimo sporej ilości plastikowych figurek i meepli. Tylko przy większej/maksymalnej liczbie graczy można liczyć na solidną dawkę interakcji. Z pewnością jest to gra bardzo ciekawa, warta swojej ceny, natomiast rozumiem że nie każdemu może się podobać. Warto spróbować.
dobry tytuł - polecam!
Jak dla mnie ideał :)
Rewelacja. Nie żałuję ani złotówki wydanej na ten tytuł. Co prawda nie trafia na stół tak często jakbym chciał, ale z dumą mogę powiedzieć, że jest to jedna z najlepszych gier w mojej kolekcji.
Jedna z tych gier, gdzie nie żałuję wydanych pieniędzy. Rozgrywka super, jakość wykonania rewelacyjna i te grafiki :)
Bardzo dobra gra strategiczna o dużej głębi.
Bardzo dobra gra, genialna w swojej prostocie. Mechanicznie super - gra po prostu płynie.
Ogromny plus za stronę graficzną!
Bardzo ładna oprawa graficzna oraz wysoka jakość elementów. Ogromny potencjał i bardzo fajny rozwój frakcji - niestety trochę zmarnowane przez mechanikę gry (o tym później). Cena w Polsce zbyt wysoka - powinna być w zakresie 250-300zł (wydanie angielskie jest tańsze!).
Jest to gra ekonomiczna - walka jest elementem raczej pobocznym i często kończy się gorzej dla zwycięzcy niż przegranego (niekoniecznie coś zyskujemy, a tracimy siłę wojskową i karty walki - przez co zaraz możemy dostać od kogoś innego). Absurdalnie bardziej zaszkodzimy komuś atakując go chłopami (w sensie zmuszając do przeganiania naszych chłopów i utraty popularności) Jak na grę ekonomiczną potrafi się zbyt szybko skończyć i wtedy cała nasza strategia upada. Ma się wrażenie, że zamiast dobrej strategii, czy kontrolowania przeciwników lepiej iść w schemat robiący punkty.
I właśnie - punkty - po pierwsze mnożnik punktów w postaci popularności - czyli czegoś co nie ma praktycznie żadnego przełożenia na grę - to statystyka którą zwiększamy lub zmniejszamy w trakcie gry - ten mnożnik mnoży np. gwiazdki (osiągnięte cele), tereny, zasoby - tylko, że więcej punktów możemy mieć nie za gwiazdki, ale za tereny, albo nawet zasoby. Generalnie chodzi mi o to, że punktacja ma małe przełożenie na to jak dobrze rozwinęliśmy naszą frakcję. Najlepiej zwiększyć mnożnik na maksimum i zdobywać tereny + zasoby (choć zasoby może nam ktoś odebrać), a cele zignorować.
Na koniec dodam jeszcze jedną wadę - niektóre spotkania/wydarzenia mogą dać ogromną przewagę - np. możliwość zbudowania mecha z pierwszego spotkania daje możliwość "wyjścia z bazy" sporo przed innymi
Generalnie uważam, że pomysł jest świetny - możliwości rozwoju jest sporo, przez co mamy rewelacyjną regrywalność - niestety najlepsze drogi do zwycięstwa, to głównie dziwne kombinowanie wykorzystujące luki w zasadach i odbierające przyjemność z samego grania. Potencjał jest spory - jednak zasady i mechanika wymagają dopracowania.
Dobry, solidny produkt
Kupiłem rok temu zaraz po premierze i do tej pory gości na moim stole :).
Bardzo fajna i wciągająca gra, to której muszę wkońcu dokupić dodatek.
Jednak nie jest grą bez wad:
- Potrzeba sporego stołu szczególnie jak kupimy powiększoną planszę (bez niej potrafi się zrobić ciasno na hexach)
- Potrafi być schematyczna jeżeli gramy w mniej niż 4 osoby -> każdy robi w swoim kącie coś ale ze względu na brak/mniejszą interakcję nie czuje się klimatu.
- Komponenty są bardzo ładne ale figurki dopiero zyskują swoją "duszę" po pomalowaniu :)
Generalnie nie ma się co zastanawiać raczej czy warto i spróbwać :)
Muszę przyznać, że gra zrobiła na mnie olbrzymie wrażenie. Wspaniałe grafiki, to nie wszystko. Cała mechanika oparta na strategii ekonomii i wojny (worker placement) jest tak skonstruowana, że każdy znajdzie coś dla siebie. Gra ma olbrzymi potencjał, a przy tym nie jest za długa i nie wymaga więcej niż pierwszej rozgrywki wprowadzającej.
W tym momencie numer jeden na mojej liście planszówek.
Gra wyjątkowo piękna w swym wizualnym aspekcie. Gra się szybko. Gra się dość łatwo. Jest pełen balans pomiedzy frakcjami. Doskonała dla wielu osób. Wyjątkowo dobrze zrobiona wersja solo (Automa). A teraz minusy:
- bardzo wysoka cena; - długi czas rozkładania; - gra kończy się nagle; - na dłuższą metę fascynacja pięknym światem zmienia się w typowo eurowe analizowanie strategii;