Mariusz

Liczba recenzji: 1

Znakomitym dodatkiem było wspomniane przez Ajfela "Miasto" - rysunki i klimat przebijały nawet oryginał, a poziom trudności był dużo lepszy. No i dwie rewelacyjne postaci 'startowe' i dodatkowe cztery 'prestiżówki' robiły swoje. Podobnie jak bardzo ciekawe karty 'Miasta'.


Adam

Liczba recenzji: 7

Jak dla mnie ideał :)

Gra nadchodzi wielkimi krokami i ciężko się dziwić, że budzi tak wielkie emocje. Dla mnie osobiście i zapewne dla wielu z was to przede wszystkim sentyment z młodzieńczych lat.

W kwestii grafik na kartach postaci, to nie zapominajmy, że to wydanie gry jest tzw. 4 edycją poprawioną. Zachowano więc większość grafik na kartach, jak również skład całej 14 i co najważniejsze poprawiono zasady gry w stosunku do 4 edycji. Dla przykładu... karty postaci w stosunku do 4 edycji z 2007 są większe, grafiki zostały poprawione, dodano cienie i tym podobne, jednak zachowano pierwotną formę tych grafik.

Zgadzam się z opiniami, iż lepsze jest 14 dobrze zbalansowanych postaci, niż 100 takich, wśród których 10 jest znacznie lepsza od pozostałych i często zaburza całą rozgrywkę.

Pozostaje liczyć na to, że Galakta postara się o szybkie wydanie "Żniwiarza"(pierwszego dodatku do gry). 4 dodatkowe postacie i 90 kart przygód. No i jeszcze figurka samej Śmierci, którą gracze wzajemnie uprzykrzają sobie życie. Czego chcieć więcej...?


Mateusz

Do Yokes:
Może i w dawnym wydaniu kart postaci było dużo ale okropnie niezbalansowanych. Iloma z nich naprawdę chciało się grać? Garstką, która odstawała od reszty. Bo reszta była beznadziejnie słaba.

Ja tam zdecydowanie wolę tylko 14 ale za to porządnych poszukiwaczy (o porównywalnych zdolnościach) i w dodatku z fajnymi figurkami. A tak właśnie jest w tej edycji :-)

Ps. Mogliby tylko zmienić wygląd mnicha, kapłana i rycerza... bo te są śmieszne lub żenujące. Ale reszta jest ok ;-) I ilustracje do kart przygód są piękne (a tych jest przecież dużo więcej niż kart postaci....).


Michał

Liczba recenzji: 10

Tak - 104 karty przygód i 14 postaci. Tak jak w starym MIM-ie. Graliście kiedyś we wszystkie dodatki? PORAŻKA! Dodatki zabiły tę grę. Była piękną zamkniętą całością. Z dodatkami przybyły betony jak platforma antygrawitacyjna czy... ASTRONAUTA!!! LUDZIE! ASTRONAUTA WALCZĄCY ZE STRASZNYM GOBLINEM?!?!?!?!?!

No bez jaj...

Powiem tak: Miałem prawie wszystkie dodatki a graliśmy tylko w podstawkę. Koniec pieśni.


ajfel

Liczba recenzji: 36

Pierwszy dodatek do gry (afaik przewidziany jeszcze na ten rok) zawierał będzie między innymi 4 kolejne postaci (+ figurki), 90 nowych kart przygód, ponad 20 nowych czarów.


Yokes

Ej 14 kart poszukiwaczy, to jakiś żart!? Pamiętacie ile było w starej MiM (coś około 40) + dodatkowe w każdym dodatku.


Andrzej

Liczba recenzji: 8

tylko 14 kart postaci? :D za małoooo


Sting667

Liczba recenzji: 18

Liczba kart prsygód ma się zwiększać wraz z kolejnymi dodatkami (na podstawie faktycznie szybko się nudzi), a że nowym wydawcą jest FFG to nie mamy co narzekać. Zresztą wraz z angielską wersją ma chyba od razu wyjśc dodatek złożony własnie między innymi z kart przygod. ;)
Pozdrawiam!


IvanoV

Tylko 104 karty przygód? To jakieś kpiny, haha :)