Świetna gra kooperacyjna, mnóstwo wariantów i genialny motyw zdrajcy. Polecam zarówno fanom serialu jak i osobom czującym klimaty SF.

Daję zasłużone 4.7 (ideału jeszcze nie znalazłem ;D )

Gra wciąga. Ma ciekawy klimat. Nigdy do końca nie można być pewnym ,czy ktoś komu ufasz nie jest Cylonem od samego początku gry. Każda rozgrywka jest inna z racji tego, że talia kryzysów jest tasowana co rozgrywkę, więc prawdopodobieństwo 2 takich samych gier jest baaardzo niskie. Gra oddaje klimat z serialu. Są przestoje na złapanie oddechu oraz sytuacje gdy Raiderów na planszy jest cała chmara i jedynym ratunkiem jest szybka ucieczka w kosmos ze świadomością, że może to być ucieczka spod deszczu pod rynnę. Dla fanów serialu "must have". Dla innych (w tym mnie), kawał dobrej gry.

Jedyny minus to, że pierwsza gra nie daje, aż takiej wielkiej radochy z powodu poznawania reguł. Jest ich sporo i nie da się szybko wytłumaczyć. Na szczęście nie są zbyt zawiłe, i osoba wcześniej nie grająca w coś bardziej skomplikowanego od Euro Biznesu zrozumiała większość zasad po kilku swoich turach. Natomiast już druga gra nie stwarza problemów i tylko czasem trzeba coś sprawdzić w instrukcji (chwała za ściągę na jej ostatniej stronie).

Gra jest bardzo dobrze wydana. Figurki statków bez zastrzeżeń. Żetony mogłyby być bardziej sprasowane na bokach, aby przypadkiem nie zrobić zadr.

Bo są drobne minusy. Przepraszam że nie wspomniałem.
A mianowicie jak to w wielu grach bywa - pierwsze partie, szczególnie z kumplami, którzy raczej nie grają w takie gierki, a tłumaczenie im zasad lub szukanie ich w instrukcji (czasem dostałem pytanie i... "no nie pamiętam jak to było") jest dość uciążliwe.

Skoro tak polecasz, to czemu nie dałeś maksymalnej noty?

Gra o ciekawej tematyce, chyba najlepiej gra się we czterech. Na kilka rozegranych z kumplami partii wszystkie wygrywali cyloni. Nie znalazłem poważniejszych minusów. Nikt przy graniu nie zasypia. Plusy? Ładne figurki statków, plansza, żetony, karty i karty postaci. Nikt (oprócz cylona) nie wie kto jest zdrajcą. Przykład - grałem z kumplami, było nas czterech. Ja stwierdziłem, że jeden kumpel jest cylonem, bo jakoś dziwnie się zachowywał i wsadziłem go do aresztu. Udało mu się wyjść dopiero po połowie gry, gdy prawdziwy cylon się ujawnił ;D
Polecam

Rewelacyjna gra kooperacyjna z jakże przydatnym zdrajcą ;). Ogólnie rzecz biorąc polecam wszystkim. Gra zajmuje trochę czasu, ale warto poświęcić każdą minutę.

Znakomita gra. Rozegrałem dopiero cztery partie (zawsze górą byli Cyloni, choć zwykle niewiele brakowało by wynik był odwrotny), ale już wiem, że zagram jeszcze wiele razy. Do oceny dopisałbym mały minus za pudełko bez przegródek - potrzebne są woreczki na żetony. Drugą wadą jest karta sympatyka. Jeśli sympatyk staje się dodatkowym Cylonem, to ludzie są postawieni pod ścianą i mają bardzo marne szanse.
Z drugiej strony to, że gra jest bardzo trudna dla ludzi jest zaletą. Trzeba się mocno starać, żeby osiągnąć dobry wynik. Poza kartą sympatyka mechanika jest bardzo dobra i ciekawa. Wbrew pierwszemu wrażeniu nie jest strasznie skomplikowana, można ją opanować w trakcie jednej partii. Czas rozgrywki jest zdecydowanie bliższy trzech godzin, niż jednej.
Polecam wszystkim, którzy lubią gry z motywem zdrajcy i oczywiście wszystkim fanom serialu.

Gra super - kupuj nie ma co się namyślać. A ja tylko dodam że gra jest laureatem nagrody Lux in Tenebris w kategorii Najlepsza Gra 2009.

O, fajna giera się zapowiada, może nawet kupię, choć nie jestem fanem serialu, a najlepszą planszówką, w jaką mi było dane grać, to Twilight Imperium (gorąco polecam, choć gra jest dość rozbudowana, więc nie dla każdego "planszówkowicza"). A z tego co tu przeczytałem, Battlestar zapowiada się ciekawie ;)

Świetna gra. Doskonały klimat. Ech ten motyw zdrajcy... rewelacja.
Znów pean na cześć Rebela. Szybka dostawa. Pełny profesjonalizm.