W porządku, bez rewelacji
Jak fan pierwotnej Terraformacji i osoba przyzwyczajona do tamtego "dużego" tytułu, mam problem z tą wersją, bo wszystko wydaje się mniejsze, słabsze.
Ale przypuszczam, że dla osoby nowej w tym uniwersum, to będzie dobra gra.
Jak dla mnie ideał :)
Jest to łatwiejsza wersja kultowej Terraformacji Marsa. Trzeba podkreślić, że jest znacznie lepiej wykonana, a szczególnie planszetki graczy. Karty również mają ładniejsze obrazki, ale to jest ocena subiektywna. Często bardziej podchodzi osobom, którym mniej podeszła podstawowa TM.
Dobry, solidny produkt
Podstawowa Terraformacja Marsa to dla mnie gra top 3 przez wiele lat, chyba nawet do tej pory.
Ekspedycja Ares trzyma klimat. Skraca/uproszcza rozrywkę. Jest znacznie mniej "downtime".
Gra bardzo solidna, miło się gra. Martwię się tylko czy przypadnie do gustu jak ktoś nie grał w TM. Bo jak ktoś nie poczuje gry, to może być troszkę jak pasjans
Dobry, solidny produkt
Świetny pośredni tytuł, pomiędzy wersją kościaną a klasyczną. Nada się idealnie, jeśli chcemy wprowadzić nowe osoby w świat terraformacji. To, co najbardziej cenię w tym tytule to jej dynamika. Nie ma tu długiego czekania jak w wersji podstawowej i spokojnie można za jednym razem rozegrać kilka rozgrywek zamiast jednej.
Natomiast na osobny akapit zasługuje wykonanie gry. Pod względem jakości, może to być wzór dla innych gier, i wiele osób już pisało o tym w swoich recenzjach. Dlatego odniosę się jedynie do grafik. W końcu! Tak powinny one wyglądać i w wersji podstawowej i kościanej. Są bardzo ładne i przede wszystkim spójne.
I teraz chciałbym zwrócić uwagę na to, co w tym całym wykonaniu jest złe, i co sprawiło, że dałem grze 4 a nie 5… A przy okazji budzi we mnie frustrację podczas każdej rozgrywki.
Plansza jest TRAGICZNA (mam tu na myśli jej rozmiar). Dlaczego nie można było zrobić większej, składanej planszy jak w wersji kościanej, która ma takie same pudełko? Wolałbym to zamiast nacięć w planszy, których użyteczność jest zerowa (generalnie znaczniki faz są, jak dla mnie, zupełnie zbędne). Przez rozmiar, pola do oznaczania wskaźnika terraformacji są tak małe, że ledwo mieszczą 1 kostkę. Przy większej ilości osób kostki się przesuwają, mieszają i trudno czasem odczytać swój poziom, a jest on ważny przy fazie produkcji.
Oprócz tego pola do oznaczania poziomu tlenu i temperatury są mniejsze niż kosteczki, które służą do ich oznaczania. Wystarczy minimalnie źle ustawić znacznik, i już nie wiadomo na jakim poziomie jesteśmy...
Ponadto pomysł, że grę zaczynamy z już ułożonym odwróconymi oceanami jest, delikatnie mówiąc, chybiony. Przy każdej próbie ich odwracania, łatwo przesunąć wszystko inne co mamy na planszy. Proponuję od razu zrobić sobie stosik i po prostu kolejno je wykładać. Unikniecie nerwów i kłótni o to, co gdzie było :)
Dobry, solidny produkt
Na plus planszetki (w porównaniu z klasycznymi z TM).
Tryb 1 osobowy. Mniejszy koszt wejścia w to uniwersum - dobra mechanika - przyjemna dozgrywka.
Jak dla mnie ideał :)
Świetne wykonanie. Nowa odmiana ponadczasowego klasyka.
Jak dla mnie ideał :)
Super gra! Rozrywka nie należy do najkrótszych, szczególnie jeśli gracze długo zastanawiają się nad każdym ruchem. Polecam, byliśmy tak zadowoleni, że kupiliśmy wszystkie dostępne dodatki.
Jak dla mnie ideał :)
Mniejsza i trochę prostsza wersja dużej Terraformacji. Na plus, krótszy czas rozgrywki, znacznie ładniejsze grafiki, wykonanie, w tym dwuwarstwowe planszetki graczy. Na minus brak dużej planszy, której trochę brakuje.
W porządku, bez rewelacji
Zdecydowanie lepiej wykonana wersja podstawowej Terraformacji Marsa, jednak poprzez ograniczenie do minimum kwestii "terytorialnych" jeszcze bardziej cierpi na moim zdaniem największy minus TM - znikomą interakcję.
Często widzę zarzut w stronę Terraformacji Marsa, że jest to taki rozbudowany pasjans i niestety takie właśnie miałem odczucia grając w Ekspedycję Ares. Gra jest bardzo fajnie wykonana ale zupełnie nie mogłem się wczuć w rozgrywkę, wykładamy te karty jak z maszynki, przebieg rozgrywki jest trochę zmieniony poprzez podział na różne sposoby rozwoju ale mi to zwyczajnie nie do końca pasuje.
Jak dla mnie ideał :)
Od kiedy posiadam Terraformację w wersji Ekspedycja Ares to wersja klasyczna praktycznie nie pojawia się na stole. Moim zdaniem ta poprawia wszystkie mankamenty poprzedniczki:
- ma bardzo dobre i przede wszystkim spójne (!) arty na kartach
- planszetki graczy są świetne i nie chce wracać do tych z klasycznej wersji Terraformacji!
- gra się o wiele szybciej, bo rozgrywana jest zawsze tylko część faz, dodatkowo gracze mogą zrównoleglić swoje tury
- komponenty zdają się być wykonane staranniej i z lepszych materiałów niż w poprzedniczce (np. kostki kredytów)
- zajmuje zdecydowanie mniej miejsca na stole
Mogę się przyczepić jedynie do kartoników do oznaczania faz jakie będziemy rozgrywać. Nie spotkałem się z kimkolwiek komu byłyby one potrzebne.