Jak dla mnie ideał :)
Prawie 500 stron świetnego, inspirującego i przemawiającego do odbiorcy RPG.
Mechanika wydawać może się z początku dziwna, ale oferuje dużą elastyczność i spora swobodę w kreowaniu wyniku testów. Świetnie uchwycony klimat i duch Gwiezdnych Wojen. Nie pozostaje nic innego jak tylko zacząć odkładać na AoR i FaD :)
Jak dla mnie ideał :)
Przepięknie wydany, intuicyjny system dający wiele możliwości gry w jednym z najciekawszych uniwersów sci-fi. Nie mogę się doczekać kiedy będzie dostępny Fly Casual, no i oczywiście Force and Destiny!
Dobry, solidny produkt
Jako odwieczny fan Star Wars d6 do nowego erpega podchodziłem sceptycznie, zwłaszcza, że lata już nie te i nauka nowej mechaniki nie przychodzi już tak łatwo... Po pół roku obwąchiwania i roku grania mogę jednak stwierdzić, że w system warto wejść.
Gra zaprojektowana jest jako mainstreamowa z dodatkiem nowej fali, czyli ma kilka ciekawych patentów narracyjnych i mechanicznych (przerzucenie części narracji na graczy, wielowymiarowe wyniki rzutów koścmi), ale bez przegięć w żadną stronę. Nie ma elastyczności tworzenia postaci znanej z d6 - mamy profesje, drzewka talentów i umiejętności klasowe, ale za dodatkową dopłatą w punktach postaci można rozwijać się praktycznie w dowolnym kierunku. Mechanika znacznie uproszczona w porównaniu zarówno z d20, jak i d6 (w większości przypadków, choć zdarzają się zgrzyty - mamy nabijanie się z "grappling rules", a po chwili rozpaczliwie próbujemy wymyślić sposób na walkę z użyciem dwóch broni), rozdzielczość umiejętności zmniejszona.
Podręcznik i dodatki wydane świetnie, ilustrowane, szyte, twarde oprawy i papier kredowy (który momentami denerwuje, bo daje odblaski). Niestety polityka wydawnicza FFG jest taka, że starają się nakłonić nas do kupienia dosłownie każdego podręcznika, rozrzucając gatunki, profesje, umiejętności i sprzęt po szeregu dodatków... ale może dzięki temu utrzymają się na rynku przynajmniej tyle czasu, żeby zdążyć wydać Force and Destiny.
Jak dla mnie ideał :)
Rozpoczynałem zabawę z rpg poprzez podręczniki typu "all-in-one", cieszy mnie, że w tym tomie mamy wszystko co potrzeba do gry.
Reguły są proste i intuicyjne w stopniu wręcz zaskakującym - specjalne kości dodają pewnego graficznego przedstawienia danej sytuacji. Wszystko można załatwić w bardzo logiczny, podatny na interpretację sposób. Gra się tak przyjemnie, że mam teraz ochotę przerobić wszystkie erpegi na te właśnie zasady gry.
Polecam, polecam, polecam.
Dobry, solidny produkt
Jedyna wada produktu to cena :) gdyby nie to dostałby 5. Ale podręcznik jest bardzo dobrze wydany. Widać staranność producenta, do tego dopracowana grafika, dobrze pomyślany rozkład podręcznika i odniesienia do zasad we wszystkich niezbędnych miejscach. Produkt dotarł do mnie w idealnym stanie i bardzo szybko.
Jak dla mnie ideał :)
Świetna gra, naprawdę. Podręcznik duży, ale nie przytłaczający skomplikowaniem zasad. Mechanika oparta na nowych kościach jest rzeczywiście narracyjna (gdyby tylko nie były tak drogie i robiliby je lepiej...), zatem erpegowcy z mocno taktycznym zacięciem nie mają tu czego szukać. Ras jest tylko osiem i rzeczywiście różnice między nimi nie są kolosalne, dlatego hardkorowi optymalizatorzy będą zawiedzeni. Pozwala to na łatwe tworzenie własnych gatunków. Sześć profesji, po trzy specjalizacje (plus Force Sensitive Exile) wystarczają do tworzenia zróżnicowanych bohaterów. System jest prosty i ciekawy, choć wymaga wczucia się i przerzucenia z cyferek na piktogramy. Znaczenie znaków zaś ogarnia się błyskawicznie, być może trzeba tylko przygotować sobie krótki spis umiejętności. Każdy symbol pozwala na odpalanie różnych bonusów mechanicznych i fabularnych, zależnych od użytego skilla.
Edge of the Empire kapitalnie rozwiązuje problem wielu sesji Star Wars, gdzie każdy musiał grać Jedi. Tu się po prostu nie da. Rycerze Jedi zostali wymordowani, a potężna machina wojenna Imperium ściga marne niedobitki, które poukrywały się w ciemnych zakątkach Galaktyki. Postać ma ledwie szansę stania się czułym na Moc wygnańcem o bardzo ograniczonych (w stosunku do w pełni wyszkolonych Rycerzy, same w sobie zdolności Force Sensitive Exile są bardzo ciekawe) zdolnościach. Te umiejętności trzymają się mocno wizji Mocy ze starej trylogii GW - żadnych niesamowitych pokazów nadludzkich wyczynów, gracze mogą wpływać na cudze myśli i wrażenia (These aren't the droids you're looking for...), wyczuwać emocje i powierzchowne myśli oraz (co jest najbardziej spektakularne) posługiwać się telekinezą. Nowe formy używania Mocy znajdują się w Age of Rebellion, a na zasady pełnych Jedi musimy poczekać rok.
I to jest dobre, bo Gwiezdne Wojny to coś znacznie więcej, niż Jedi i miecze świetlne. Są przecież kosmiczne pościgi, walka z Imperium i szturmowcami, mroczne zaułki Nar Shaddaa, Huttowie i ich interesy, kartele przestępcze, szmuglowanie skradzionych blasterów dla Rebelii i znacznie więcej. Edge of the Empire koncentruje się właśnie na tym - na ludziach (i nie tylko) żyjących na granicy Imperium i cywilizowanego życia. Rzeczywiście chce się grać, przecież Boba Fett i Lando Calrissian też mieli życia pełne ciekawych i fascynujących przygód. Być może dzięki nowym Star Wars RPG ludzie odkryją, że można mieć mocny klimat Gwiezdnych Wojen bez wszędobylskich laserowych mieczy.
System ma jeszcze jeden wielki plus - jest po prostu dostępny, świeży i rozwijany. Stare SW West End Games nie są złe (są bardzo dobre!), ale dla wielu dzisiejszych graczy to niedostępna zabawka. Teraz zaś można spokojnie zagrać w Star Wars bez ssania starych pdfów z internetu, bądź wydawania dużych sum na kolekcjonerskie podręczniki. A nowe podręczniki są przepiękne, pełne świetnych rysunków, które wprowadzają od razu w klimat. Pewnie kilka nowych osób da się wciągnąć w hobby erpegowe tylko dzięki wydaniu SW RPG na nowo.
Jedyną rysą na tej tafli jest to, że musiałem trafić na uszkodzoną kopię. Ekipa Rebela nie zauważyła (bo i nie miała jak) tego, że farba w nagłówku Two Weapon Combat na str. 210 nie zaschła i po rozmazaniu uczyniła nieczytelnym słowa z akapitów poniżej i powyżej nagłówka. Na szczęście sens zasad można zrozumieć, a jako że nie jest to wada systemu jako takiego (tylko mojej kopii), to nie mogę obniżyć oceny gry.
Mocna, zasłużona piątka!
Jak dla mnie ideał :)
Polecam, bardzo dobry produkt i jeszcze lepsza obsługa w Rebelu.
Jak dla mnie ideał :)
Podręcznik dostarczył mi już kilka sesji pełnych zabawy - dlatego też oceniam go tak wysoko. Fantastyczny podręcznik, świetnie wykonany a w środku jest pełno ważnych informacji - do tego dla początkujących przygoda a dla upartych nawet klasa podobna do jedi. Wszystko jest!
Dobry, solidny produkt
Ciekawa gra RPG, w stosunku do której na początku miałem mieszane uczucia, a to ze względu na nienajlepsze wydanie kolejnej edycji Warhammera przez FFG (gdzie manewr z nietypowymi kostkami zastosowano po raz pierwszy). Co nie sprawdziło się w klasyku, tu sprawdza się poprawnie, by nie powiedzieć, że dobrze. Grałem we wszystkie poprzednie wersje Star Wars RPG i przyznaję, że dalej najlepsza dla mnie jest edycja West End Games. Wracając do wydania FFG:
Plusy
+ Wydanie, jakość podręcznika, szata graficzna,
+ Dynamiczny, filmowy i prosty system walki,
+ Rozbudowane profesje,
+ Spojrzenie na Star Wars od strony ludzi żyjących na krawędzi (czy to galaktyki czy prawa),
Minusy
- Bardzo mało ras obcych w podstawowym podręczniku (tylko 8, FFG ma co robić w dodatkach),
- Za małe różnice pomiędzy rasami.
- Na pełne informacje o Jedi trzeba poczekać jeszcze rok na wydanie „Force & Destiny”.
Dobry, solidny produkt
Interesujący podręcznik do bardzo interesującego Systemu. Wspaniałe wykonanie – twarda oprawa, dobry papier, przepiękne ilustracje. Duża ilość wiedzy o świecie Star Wars w całkiem zjadliwej pigułce. Kampania zawarta w podręczniku też niczego sobie. Warte polecenia zarówno nowicjuszom którzy nie powinni zagubić się w podręczniku jak i starym wyjadaczom systemów Star Wars d6 którzy również znajdą w nim coś dla siebie.