Super gra licytacyjna, do której zawsze chętnie zasiadam. Świetnie działa już w wariancie 3 osobowym. Polecam z całego serca.
Po kapitalnej Inwazji apetyt na kolejnego Warhammera był niebotyczny, zwłaszcza, jeśli nadmienić fakt, że jestem dużym fanem uniwersum 40k. Niestety ta gra kompletnie mnie zawiodła. Właściwie trudno wskazać mi konkretną przyczynę. Mechanika Podboju nie dostarczała mi takiej frajdy jak Warhammer Inwazja.
Nie sądziłem, że kolejka dostarczy mi dużo rozrywki, jednak gdy zagrałem okazało się, że to naprawdę fajna gierka. Bardzo dobry tytuł, by wprowadzić nowych graczy w świat gier planszowych.
Gra mechanicznie jest całkiem przyjemna, lecz straciła u mnie miejsce na stole po dość krótkim czasie ze względu na brak jakiegokolwiek klimatu. Ot takie wykładanie kolorowych cyferek.
Uwielbiam tę grę. To taki mini Szogun, którego rozkładam w minutę, gram minut 20 oraz szybko składam lub rżnę kolejną partię. Jeśli uwielbiasz area control i nie chcesz ślęczeć nad mapą po 3 godziny ta gra będzie strzałem w 10.



