Świetna gra, w której cztery bardzo różne nacje są znakomicie zbalansowane (niektórymi jednak trudniej odkryć właściwe strategie). Gra znakomicie nadaje się dla osób lubiących planowanie i optymalizację. Jeśli ktoś sobie z tym nie radzi, to nie wróżę mu powodzenia - chyba że weźmie barbarzyńców, którymi gra jest najprostsza. Z kolei Japończyków polecam tylko graczom zaawansowanym.
Dzięki 5 taliom gry nie są zbyt powtarzalne - trzeba się dostosowywać do tego, co dzieje się na stole. Interakcja pomiędzy graczami jest dość ograniczona - sprowadza się do rzadkich ataków i podbierania kart przeciwnikom.
Plusem jest również to, że pomimo wielu elementów, da się rozgrywkę skompresować i przeprowadzić nawet na małym stoliku. Dużą zaletą są równie emocjonujące rozgrywki na 2, 3 i 4 graczy. Czas rozgrywki zależy w pełni od samych graczy - można ją skończyć w ciągu 30 minut, a może ciągnąć się 3 godziny.

Gra mechaniką bazuje na poprzednich karciankach IT. Jest ładnie i solidnie wydana, a zasady są proste i jasne. Polecam tę grę zwykle początkującym i parom jako wstęp do planszówek. Nie ma za dużo negatywnej interakcji - w końcu to gra o BUDOWANIU imperium :) jednakże nie mam pojęcia jakim cudem ludzie zdobywają powyżej 100 punktów :)

W chwili pisania tego komentarza uznaję Osadników pana Trzewiczka za swoją ulubioną grę, więc reszta opinii będzie raczej pozytywna. Gra prosta do zrozumienia dla graczy, ale również całkiem przystępna dla osób grających rzadziej, jednak z pewnością ta gra nie powinna być wyciągana z osobami zupełnie nowymi w tym hobby. Bardzo przyjemna rozgrywka, która nagradza strategiczne myślenie oraz taktyczne podejście do obecnie posiadanych surowców. Wiele osób zarzuca tej grze sporą losowość jednak w prosty sposób może ona zostać zniwelowana. Interakcja między graczami, chociaż niewielka jest bardzo istotna, a sprowadza się do draftu lokacji (który często potrafi namieszać przeciwnikom plany) oraz do plądrowania ich budynków (co bezpośrednio psuje "kombogenność" skonstruowanego przez nich silnika jakim jest sama osada). Grafiki w tej grze są bezbłędne, bardzo śliczne jednak rzadko przekraczające granice cukierkowości. Pozostałe elementy gry również zostały wykonane bardzo solidnie. Niestety ta gra może ucierpieć kiedy do gry zasiądzie się z osobami, które muszą zawsze zoptymalizować swój ruch zastanawiając się nad nim przez długi okres czasu. Jednak moim zdaniem tą jedną wadę wynikającą pośrednio z samej gry jestem w stanie sobie uzasadnić i nie zmniejsza ona mojej satysfakcji z tej jakże wspaniałej gry. Gorąco polecam wszystkim graczom niezależnie od ich typowych upodobań. Uważam, że w tę grę dobrze bawić się będą zarówno "eurosucharzyści" jak i "ameritrashowcy".

Gra faktycznie ciekawa. Mechanika w porządku, choć jak za pierwszym razem, gdy grałem Rzymianami to przegrałem ( bida w ludziach i same kamienie, a karty produkcji otrzymałem na końcu xd )
Co do wyglądu. Może szczególnie do mnie nie przemawia, ale faktycznie jest przyjemne. Liczę na sokro dodatków. Wtedy ta gra zacznie być przyjemniejsza. :)
Polecam
( kupiłem mamie na gwiazdkę )

Ładne wydanie, ciekawa mechanika dająca radość z podejmowania decyzji co do swojej rasy.

Bardzo mile zaskoczenie. Gra jest naprawde bardzo miodna, wszyscy fani gier ekonomicznych znajda w niej to co tygryski lubia najbardziej. Nie mozna narzekac na powtarzalnosc, bo prawie kazda gra jest inna nawet grajac ta sama nacja przez losowy dobor kart. Ta losowosc czasami troche drazni, gdy przez kilka dociagniec nie jestesmy w stanie zdobyc podstawowego budynku produkcyjnego, jednak nie dzisieje to tez zbyt czesto. Najwiekszym jej mankamentem uwazam, ze jest balans pomiedzy nacjami - porownujac Egipcjan i Rzymian roznica w "latwosci" zdobywania punktow jest znaczna. Pomimo tego gre uwazam, za jedna z lepszych w ktore gralem w tym roku.

Moim zdaniem bardzo dobra gra. Szczególnie dla osób chcących zacząć przygodę z grami planszowymi a w szczególności grami typu Board deck. Dla osób grających w poważniejsze i bardziej rozbudowane tytuły może być troszkę zbyt prosta. Chociaż ja grywam regularnie w Race for the galaxy i nie czułem się jakoś pokrzywdzony i znudzony grą.

Świetnie wykonane karty, grafiki są wręcz genialne, to nie jest jakiś jeden powielony wzór gdzie tylko nieliczne elementy na kartach się różnią. Każda karta jest dopieszczona w szczegółach.

Pierwszy raz zagrałem w grę podczas spodkania planszówkowego, zasady wytłumaczono mi w 10 minut po czym bez większych problemów byłem w stanie zagrać w grę z całkiem niezłym wynikiem (drugie miejsce)

Jedyna rzecz którą bym osobiście zmienił w tej grze to wykorzystał obie strony kart na których są cywilizacje ( rasy) obydwie strony wyglądają tak samo pod względem właściwości ( różni się tylko postać gracza na jednej stronie jest kobieta na drugiej mężczyzna) autor mogł pokusić się o lekką modyfikację właściwości/zdolności danej rasy dałoby to jeszcze więcej wspaniałej zabawy.

Grę oceniam jako 9/10

Gra bardzo dobra :) Zwłaszcza dla tych zaczynających swoją przygodę z planszówkami, ale średnio i bardziej zaawansowani gracze również znajdą w niej coś dla siebie. Mechanika gry zaczerpnięta z poprzednich gier autora daje graczowi sporą dozę decyzyjności. Na uwagę zasługuje również atrakcyjne wydanie gry.
Ogólnie produkt wart sprawdzenia a może nawet kupienia :)

Znowu się przypominam...., ale tak bardzo chcieli byśmy mieć ten dodatek po polsku.

w.boardgamegeek.com /filepage/108527/ wonders-ancient-ruins -fan-made-expansion

Czy ktoś mógłby to przerobić po polsku ...
Myślę że bardzo ciekawy fanowski dodatek do zajebistej gry.!
I najlepiej wstawić na jakąś, ogólno dostępną stronę..

I.T. pomożesz?!?!?

Grę nabyłem długo po premierze, i teraz tego żałuję :D a mogłem do tej pory rozegrać tak wiele wspaniałych partii :) pierwsza gra, co prawda, zajęła mi i mojej dziewczynie dobre 2.5 godziny :D dokładne wczytywanie się w pięknie wykonane karty i szukanie najlepszych decyzji naprawdę może zabić poczucie czasu :) to, co mi się bardzo podoba, to mechanika ,,rekompensaty" za zniszczenie budowli przeciwnika, i pozostawienie mu zgliszczy, które mimo wszystko może wykorzystać. Nie jestem ogromnym fanem negatywnej interakcji między graczami, ale fajnie, że przy okazji niszczenia budowli drugiego gracza, mogę go chociaż przeprosić i dać w zamian trochę drewna :D Bardzo miło, że razem z grą dostajemy woreczki strunowe, a pudełko posiada nadrukowane małe postaci z żartobliwymi kwestiami (nieraz ukrytymi ;)) do tego dorzucone dodatkowe żetony z myślą o nadchodzących dodatkach. takie drobne rzeczy naprawdę potrafią dać wiele radości. Gdybym mógł cofnąć czas, to kupił bym Osadników o wiele wcześniej... No ale nie będę narzekał, i zamierzam cieszyć się każdą rozegraną partią w tę jakże wspaniałą i pięknie wykonaną grę :)