
Jarosław
0 użytkowników
0 użytkowników
Jak dla mnie ideał :)
Ideał to to może nie jest, ale niewiele mu brakuje.
Profesjonal book dla klas stanowiących kwintesencje świata Neuroshimy (no oni i gangerzy, oczywiście).
Mamy tu (niemal) wszystko co jest potrzebne "Czyścicielom tego świata", od fabularnego opisu półświatka profesyjnego i adwersarzy, przez nowe cechy, blizny itp, po sprzęt, który może się przydać nie tylko tym, którzy na swym codziennym chlebie mają krew mutków, ewentualnie śrubki.
Sposoby na Molocha i Światy w pigułce obu profesji można śmiało polecić MG, którzy walkę ludzi z molochem chcą uczynić jeszcze wyraźniejszym tłem przygód.
Pomijając małą wpadke z "Ja, łowca mutantów" przy Zabójcy maszyn w spisie treści jest to produkt naprawdę godny polecenia nawet dla ludzi niespecjalnie lubujących się w tych profesjach.
Mi jakoś ten bestiariusz mniej przypadł do gustu niż Bestie.
Początek uważam za bardzo przydatny, porady jak używać maszynek i jak je "tjuningować" są wpożo, natomiast same opisy maszyn i ich statsy mniej mi się podobają.
Roboty w wielu przypadkach jak dla mnie są za słabo opisane; dla niektórych to plus, bo pozostawia wiele miejsca na inwęcje, dla mnie nie.
Kilka maszynek nie współgra mi ze światem i tak dalej...
Moje złe nastawienie do tego besiariusza może wynikać z faktu, iż zarówno ja i ludzie, którym prowadze nie przepadają za maszynami w neuro (Paradoksem jest to, że głównym antagonistą w całym systemie są właśnie maszyny), wiele bardziej lubią rozwalać gangerów, lub pomagać wioską w zmaganiach z mutasami.
Jednakowoż dla MG, którzy za graczy mają Zabójców maszyn dodatek jak najbardziej godny polecenia.
Jak dla mnie ideał :)
coś chyba przysypiam, chodziło mi o 3.9.
P.S.: Zastanawiasz się czy kupić? Przestań i kup :)
(oj chyba późna pora mi nie służy...)
Jak dla mnie ideał :)
Gra jest świetna. gra jest szybka i nader emocjonująca dzięki nagromadzeniu złych rzeczy, które przydarzają się statkowi. Bywa, że emocje sięgają zenitu i zaczynają się zamiast sugestji ("może pójdziesz i ugasisz ten pożar w magazynie") pojawiać krzyki ("gaś ten pożar idioto, no gaś"), ale to jest urok tej gry.
Wacham się między 4 a 5, ale te 4.9 tak smętnie wygląda :)
P.S.: Dla tych co nie obczajają czemu to taka fajna gra: za każdą przekroczoną\ nadepniętą gwiazdke na torze czasu dobiera się jedno wydarzenie, a za każdą gwiazdkę w kółku (zwykle na czerwonych polach) dobiera się jeden przedmiot. Jak to wprowadzicie to nie powinno być już żadnych wątwpliwości co do "fajności" tej gry.
A co do krakena to faktycznie nie mam pojęcia, co zrobić by "wypadł" z karty.
ŁzD. Ładna z Daleka, a przynajmniej mój egzemplarz.
Pomarańczowe "smugi" utrudniają odczytywanie wyników, które zrobione są złotą czcionką.
Za 2 złote może być.