Przeszliśmy wszystkie scenariusze z 6 latkiem. Każdy scenariusz bardzo ciekawy, wszystkie nam się podobały. Gra kooperacyjna, super sprawa z odwracanymi kafelkami, plansza ewoluowała wraz z kolejnymi misjami. Sama chętnie proponowałam rozgrywkę niejednokrotnie, bo byłam ciekawa co będzie dalej ;) Graliśmy we trójkę i bawiliśmy się świetnie. Kafelki od odwracania miejscami mają już małe uszkodzenia, ale jak na ilość przekręcania niektórych z nich nie ma tragedii :) Gorąco polecam!

Nasz 6 latek kocha tą grę całym sercem, my też jesteśmy zachwyceni. Gra jest genialna na jego poziom, a przy tym jest pełna wyzwań i możliwości. Każda rozgrywka jest zupełnie inne. Bywa ciężko i nie zawsze uda się pokonać bossa. Dla syna jest mega ekscytująca i jest to jedna z lepszych gier, jakie dla niego kiedykolwiek mieliśmy. Bardzo podoba nam się fakt, że jest to gra kooperacyjna, wydana przepięknie, bardzo estetycznie. Gorąco polecam!

Gra polegająca na budowaniu dróg na swojej mapie między miastami i reliktami. Genialna zabawa. Losowość ogranicza się do tego, że nie wiemy jaka para terenów - miedzy którymi musimy utworzyć drogę - pojawi się następna. Nie przepadam za zbytnią losowością w grach (mam permanentnego pecha), ale tutaj nie przeszkadza mi zupełnie, a raczej wprowadza ekscytującą niepewność i testuje nas, jak sobie poradzimy w takiej czy innej sytuacji. Gra polega na tym, kto lepiej dostosuje swoją mapę i lepiej zbuduje swoje drogi. Zasady są bardzo proste, chwila i już można grać. Świetna gra i od kiedy ją mamy najchętniej grałabym w nią codziennie :)

Zagrałam pierwszy raz całkiem niedawno i momentalnie oczarowałam się tą grą. Niebawem planuję zakupić i już nie mogę się doczekać tego momentu :D Można spędzisz sporo czasu nad rozważaniem różnych opcji i kombinacji, aby wyjść na swoje :D Mega prosta, logiczna układanka, ale zabawa wspaniała ;)

Gra prosta w zasadach, ale bardzo ciekawa. Fajny sposób zbierania zasobów. Nie trwa zbyt długo, zatem idealna, gdy ma się mniej czasu. Grałam z dziećmi w wieku około 8 lat i było ok, planuję niebawem spróbować z ogranym 6 latkiem ;)