Sebastian - recenzje

Bardzo dobrej jakości puzzle z ładną ilustracją i do tego w promocyjnej cenie. Nic tylko brać.

Świetne modele, mamy opcję zrobienia aż 6 różnych jeźdźców.
Pozycja świetnie uzupełnia Shadow Collective, warto brać co najmniej 2 pudełka. Można też ich grać w Rebelii i Republice.

Bardzo fajne i długo wyczekiwane rozszerzenie do solidnej gry.
Więcej kart, więcej bohaterów, więcej kart na rynku ale nie to jest w tym najciekawsze. Od teraz mamy możliwość szybkiego przelatywania od jednego końca mapy na drugi co jest świetnym rozwiązaniem, a drugą wyśmienitą rzeczą są cele osobiste! Tak wydłuża to nieco rozgrywkę ale wprowadza klimat i celowość działania naszych bohaterów.
Podstawka była solidna, z rozszerzeniem jest bardzo dobra. Polecam.

Rewelacyjna wersja listu miłosnego. Klimat Star Wars bardzo mocno na plus, świetne grafiki. Nowe mechaniki kart również świetnie działają. Nie ma tu "martwej karty" w postaci Księżniczki. Zasady wciąż tak samo proste i szybkie do wytłumaczenia. Ubaw z rozgrywki jest znacznie większy niż w oryginale, a Rancor wymiata. W jednej z gier wyeliminował 3 graczy na raz :)
My od razu zmieniliśmy zasadę karty zakończenia i nie gramy jednej ale zmieniamy ją co turę, co daje jeszcze więcej kombinowania. Szczerze polecam, nie tylko fanom StarWars.

Jestem zdziwiony słabą jakością wykonania. Plansza odkształcona, karty na niskiej jakości papierze, łatwo się wyginają.
Sama gra też jakoś do mnie nie przemówiła. Spodziewałem się głębszej rozgrywki strategicznej.

Piękny model, nawet przypomina filmowego Anakina!
Ma ciekawą mechanikę nabierania siły wraz z grą. Wszystkie jego karty dowodzenia wzmacniają go dodając mu nowe słowa kluczowe. Wart zakupu.

W pudełku dostajemy 2 jednostki, Maula i sondy. Maul jest ładnym modelem, mamy 3 różne pozy do wyboru.
Jako jednostka sprawuje się wyśmienicie. Kosi przeciwników aż miło. Problemem może być jego wytrzymałość.

Nowe scenariusze dla świetniej gry - tak poproszę.
Pozycja obowiązkowa dla każdego legionisty.

Ten model jest przeogromny. To największy kawał plastiku jaki wyszedł do Legionu. Bardzo dobrej jakości, to jest jednostka której separatyści bardzo potrzebowali.

Koszulki wysokiej jakości. Art wyśmienity

Świetna jednostka dla Rebelii. Modele są już robione w twardym plastiku i wyglądają znacznie lepiej niż ten Phase 1.

Bardzo ciekawa frakcja dająca spore możliwości kombinacji ale jednocześnie trudna w prowadzeniu. Tak jak pisali przedmówcy zdecydowanie nie jest polecana początkującym graczom.

Jedna z najciekawszych frakcji w grze. Dodatkowo możliwa do wykorzystania z każdą inną talią. Warto!

Kostki "must have". W podstawce jest ich niestety za mało, a mówię to tylko o kostkach dla jednego gracza. Są rzuty wymagające więcej niż 3 kostek w jednym kolorze i posiadanie dodatkowego zestawu daje nam po 6 kości w każdym kolorze, a to już wystarcza.

Jeśli ograliście już Pandemię podstawową, to zapewne zauważycie, że jest trochę za łatwa. Tu z pomocą przychodzi ten dodatek, który powoduje, że gra staje się trudna i znów daje mnóstwo frajdy.
Zarówno zmutowana, 5 choroba jak i nowe karty epidemii złośliwego szczepu dają ostro w kość, szczególnie jeśli połączymy oba utrudnienia. Jak komuś mało można jeszcze zwiększyć stopień trudności zwiększając ilość kart epidemii.
Jest też cała masa nowych ról. Jedynie Bioterrorysta w mojej grupie nie podszedł dlatego wystawiam 4, a nie 5.

Według mnie to dodatek obowiązkowy.
Dopiero po jego wcieleniu do pełnej wersji gry ilość kart spotkań jest wystarczająca aby nie trzeba było ich powtarzać i przetasowywać w trakcie rozgrywki.
Jakość wykonania pierwsza klasa.

Jeśli kupiłeś grę, to bierz ten dodatek w ciemno. Warto. Urozmaica zabawę wprowadzając klątwę i błogosławieństwo, nowe zadania i nieco trudniejsze karty mitów. Wykonanie równie dobre co podstawki (czyli perfekcyjne).
Jedynie można się doczepić do trochę zbyt wysokiej ceny.

Zakupiłem Znak do grania w większym gronie i się sprawdził. Gra potrafi wciągnąć graczy, którzy nie mieli wiele związku z planszówkami do tej pory.
Elementy wykonane są bardzo dobrze ale grafiki to małe dzieła sztuki! Po prostu rewelacja. Kostki ciekawe. Generalnie w moim odczuciu jest to pozycja lekka, dla lubiących potrulać kośćmi.
Dla mnie trochę za łatwa ale dla młodzieży, która w to gra w sam raz. Polecam też dokupić od razu dodatek.

Jakub, rewelacyjna praca. Dziękuję za instrukcję.
Przy okazji zapytam czy istnieje podobne tłumaczenie do gry Cuba Libre?

Wyśmienity dodatek zwiększający dynamikę gry. Na znaczeniu zyskują piloci, jest więcej walk w przestrzeni. Osobiste cele i ostateczna piątka dodatkowo komplikują i utrudniają grę ludźmi.
Dodatek bardzo na plus!