Świetna gra, wnosi świeżość w kooperację. Powstały całe systemy dawania sobie wskazówek, osobiście przypominające mi trochę licytację brydżową. Hanabi uczy uwagi, koncentracji, wyciągania logicznych wniosków i naprawdę wciąga ;)
Dobry, solidny produkt
Gra jest przyjemna, ma ciekawy model rozgrywki i dążenie do zebrania 25 (30) punktów, jest bardzo ciekawe.
Szkoda jednak, że wyrzucenie jednej karty może uniemożliwić wygranie (bezlitośnie każe błędy), a poza tym jest to taka gra, że miło przy niej spędzić jeden wieczór w miesiącu - częściej robi się nudna.
Dobry, solidny produkt
Dobra gra dla ludzi lubiących spokój i ciszę. To odwrotność Jungle Speed i wielu tego typu gier. Spokój jest potrzebny, w końcu pracujemy z fajerwerkami :)
Bardzo dobra gra kooperacyjna wymagająca skupienia. Dzieci po pierwszej rozgrywce raczej z rezerwą podchodzą do gry. Jednak po 2, 3 partii chcą rozegrać kolejne.
Polecam!
Jak dla mnie ideał :)
Hanabi to dla mnie gra idealna. Świetna gra kooperacyjna, niezła imprezówka. Jak pierwszy raz w nią zagrałem to zastanawiałem się. Co może być fajnego w grze w której nie widzisz swoich kart, plus nie możesz gadać. Możesz wypowiedzieć dwa zdania do swoich współtowarzyszy. Ta, ta i ta karta jest zielona. Niewiele, ale gra wciąga jak cholera. Dla mnie 6, a nie 5!
Hanabi, jako gra kooperacyjna, ma bardzo proste zasady. Nie jest jednak łatwo wygrać w tę grę. Mimo, że wygląda na bardzo prostą i oczywistą, to grając zgodnie z zasadami poprzeczka ustawiona jest bardzo wysoko :) Myślałem, że skończy się na jednej partii, a rozegraliśmy łącznie 5, tak bardzo nas wciągnęła :) Ważne jest z kim gramy i jakie mamy nastawienie do gry, co w grach planszowych ma zazwyczaj niemałe znaczenie :) Zgadzam się również z moimi przedmówcami, że jest to dobra pozycja przed rozpoczęciem czegoś większego :) Zagrałem, nie wygrałem, polubiłem i doceniłem :D Polecam z czystym sercem :)
Gra średnia.
W pierwszym odruchu wydawała się ciekawa, potem trochę denerwująca a na końcu było bardzo trudno nie pomagać sobie nawzajem jakimiś naprowadzającymi komentarzami.
Raczej więcej w nią nie zagramy
Dostałem grę w prezencie i zagrałem całe dwa razy. W obu przypadkach gra była nudna i kończyło się na oszukiwaniu, którego praktycznie nie da się powstrzymać. Tematyka zupełnie abstrakcyjna i mało wciągająca. Gra sprowadza się do układania pasjansa w kilka osób. Niezbyt ciekawego pasjansa. Nie stanowiła żadnego większego wyzwania. Jeśli miałbym polecić, to jako grę do piwa, po ciężkim dniu, kiedy nikomu już się nie chce myśleć.
Świetny przerywnik lub forma rozgrzewki przed znacznie większym pudełkiem. Ciekawy pomysł gry kooperacyjnej - wszyscy gracze walczą wspólnie przeciwko grze, nie widząc swoich kart. Przyznam jednak, że bardzo ciężko się powstrzymać przed podpowiadaniem swoim kompanom. Trudno jest udzielić zwykłą informację bez mrugnięcia okiem, wielkiego uśmiechu albo podniesionego tonu. Wymaga zatem "ciągłego gryzienia się w język". Dałabym spokojnie 4, bo to na prawdę świetny, oryginalny pomysł na współpracę. Strategia i technika ciekawa, choć pudełko rzeczywiście nie przemawia. Polecam :)
Dobry, solidny produkt
Sympatyczna gierka, pozwala zagrać z osobami, które na większe gry reagują raczej niechętnie. Należy jednak podchodzić do niej z nastawieniem na lekką rozgrywkę i pomyłki przyjmować ze śmiechem, żeby ambicją wygrania nie wprowadzać nerwowej atmosfery.
Gra podoba mi się ze względu na oryginalny pomysł, z którym nigdzie się poza nią nie spotkałam - gracz nie widzi swoich własnych kart. Wymaga skupienia i dobrej pamięci, a osiągnięcie maksymalnego wyniku jest prawdziwym wyzwaniem. Pudełko jest małe i ładnie wykonane, grę można wszędzie ze sobą zabrać. Nie jest to może najbardziej grywalna pozycja, ale generalnie polecam.