Niesamowitę jak ta gra szybko staje się hitem. NIby taka nie winna, gracze w sumie mało sobie przeszkadzają, skupiając się na swoich cywilizacjach. Gra posiada jednak spory poziom rywalizacji, czuć ją za każdym razem przesuwnia sie po punktacji i kątem oka licząc punkty z kart przeciwnika. Polecam wszystkim fanom słynnej seri gier komputerowych The Settlers, jak i bardziej zaawansowanym graczom.
Pijani czy nie, skojarzenia, dziwne hasła dają potężną dawkę zabawy. Dla mnie to idealna pozycja na imprezę, która spodoba sie każdemu.
WAR... War never change... po moim dzieciństwie z Falloutem odkryłem świat Neuroshimy, potężny klimat gry wciągnał mnie w postapokaliptyczne szachy. Nie myślałem, że da sie stworzyc cos tak klasycznego, prostego w regułach i jednoczescie jak wspomniane szachy. Polecam.
Krótko świat Cuthulu opanował mnie od pierwszej rozgrywki. Klimat, możliwość i interakcja na 5, polecam zagrać z kimś kto grał już wiele razy bo gra jest bardzo złozona.
Moi drodzy, jako znawca tej gry mogę polecić każdemu fanowi Trylogi Sienkiewicza i powieści Jacka Komudy. Od razu zaznacze że gra wciąga gdy wejdzie się w krąg innych Sarmatów, lecz trzeba zaznaczyć, że powyższy starter jest otwarciem nowego rozdziału. Gra podupadła w sezonie Czarty i Upiory (więcej opowiem w recenzji ) zmieniając wydawnictwo. Wprowadzono nowe zasady i mechanikę , kwestia sporna czy lepiej czy gorzej to wyszło. Na chwilę obecną trzeba by zbudować nową społeczność by grać w wiekszej grupie, ale taki starter jest idealny do podziału na dwóch. Najlepiej poczekać na dodatki, nowy sezon