Gwen - recenzje

Absolutnie najlepsze koszulki z jakich korzystałam. Matowe wykończenie wygląda pięknie, idealnie pasuje do stonowanej, biało pudrowej grafiki w Root. Bardzo grube koszulki, trzeba się liczyć że potrzebne będzie więcej miejsca w pudełku.

Zdecydowałam się na ten tytuł po kilku partiach w bliźniaczego Star realms i nie żałuję. Klimat fantasy jest tu bardziej wyczuwalny niż kosmiczny w kosmosowej wersji. Zdecydowanie na plus to jak działa na dwóch graczy i jednocześnie niczego jej nie brakuje w większym gronie. Podoba mi się ilość interakcji, ta rywalizacja, przewrotność, dynamika, jak wiele może się zmienic w ciągu jednej tury. Niby widać jak komuś gorzej, czy lepiej idzie, a jednak nigdy do końca nic nie wiadomo, zwłaszcza jak nagle zmienią się sojusze ;)

Osobiście uwielbiam nasze polskie regionalizmy i różnorodności kulturowe, o Kaszubach od niedawna dopiero mówi się wiecej, na pewno warto dorzucić do edycji Polska :) swoją drogą szkoda, że nie ma też wersji Śląsk, Stolica, Tatry, czy Mazury :P

Jak ktoś ma wszystkie edycje Time line to warto dorzucić więcej rodzimych wątków :)

Stosunkowo niedawno poznałam te matowe koszulki, co prawda do najtańszych nie należą ale zdecydowanie robią robotę. Te podwoje trafią do cenniejszej gry ;)

Jedna z najlepszych gier dwuosobowych, oceniam na rowni z 7 cudów Pojedynek i Agricola dla 2 graczy :). Taki trochę Splendor ale jednak coś innego ;)

Graliśmy we dwójkę z drugą połówką własnymi zasadami i ubawiliśmy się po pachy xD następnym razem spróbujemy w większym gronie!

Gra jest przede wszystkim piękna. Estetyka to dla mnie na równi kluczowy, obok mechaniki element. A gry logiczne i abstrakcyjne zawsze są u nas doceniane.

Z sentymentu do Scoobiego, którego kocham od dziecka uzupełniłam kolekcję i o ten zestaw. Bardzo dobre oddaje charakter bajki, fajne nowe symbole, ciekawe kolory

Bardzo fajny zestaw, koszulki 50 mikronów to jak dla mnie dość cienkie (preferuję min. 70) ale swoją rolę spełniają i w tym zestawie naprawdę korzystne cenowo. No i dodatkowe karty do gry zawsze mile widziane :)

Ta gra sama się reklamuje. Po pierwsze polska!! Zawsze się serce raduje, jak rodacy stworzą coś tak super! Po drugie sztuka! Piękne ręcznie malowane ilustracje, akwarela to dodatkowy plus, delikatne, kojące wręcz, idealnie oddające klimat sielanki na łonie natury. Po trzecie jakość wykonania. Przegródki na karty, osobne dla każdej talii, plansze i znaczniki z grubej, dobrej jakości tektury, świetnie zorganizowana wypraska. Po czwarte indeks zwierzątek dla ciekawkich i zakochanych w temacie. Po piąte naprawdę ciekawa i klimatyczna rozgrywka. Choć prawdę mówiąc wymieniać możnaby jeszcze wiele.

Podwójny klimat, chyba najlepsza wersja :) stateczki to doskonałe rozszerzenie pociągów, te same proste zasady a odczucia podwójnie radosne. Piękna wielka i do tego jeszcze dwustronna plansza! Po prostu ideał

Upragniona gra w dzieciństwie, z siostrą mogłyśmy grać bez końca, a i rodziców udało się czasem zaciągnąć, choć oni zdecydowanie nie byli z tych co grają z dziećmi w gry. Wtedy było odrobinę żal że nie stać nas na oryginalne monopoly ale z perspektywy czasu stwierdzam, że ten odpowiednik jest lepszy. Na studiach z sentymentu wróciliśmy ze znajomymi właśnie do tego brzydszego brata monopolu i tak zaczęła się moja dorosła miłość do planszówek, która trwa juz 10 lat

Prostsza od klasycznego jungle, grafiki nie są tak ciekawe, na plus plastikowe karty, są wytrzymalsze i oczywiście wodoodporne

Jedna z tych imprezowek, których chyba nie trzeba nikomu przedstawiać. Uwaga! Bywa niebezpieczna gdy emocje wzrosną! :P niezastąpiona w każdym towarzystwie.

Nowy tor punktacji i tabliczki głosowania zdecydowanie poprawiły tę grę, teraz jest doskonała. Niestety sama mam poprzednią wersję ale ta trafiła w prezencie do rodziny więc będzie czasem okazja się pozachwycać.

Chyba jedne z piękniejszych kart :) po złoconych kartach z Wizji to moj ulubiony dodatek :)

Kolejny z gatunku "splendorowate" czyli w naszym domu pewniaków. To, co w tej grze zdecydowanie zajwazniejsze to syndrom kolejnej partii. Wielokrotnie po partyjce padało pytanie "to co? Jeszcze raz?" i chyba nic więcej w tym momencie nie potrzeba do oceny gry. Dodam jednak, że pomimo często negatywnie ocenianego braku klimatu, nie przeszkadza to w grze i nie jest nadmiernie odczuwalne. Karty są bardzo ładnie zilustrowane i przekazują jakiś wspólny zarys, można się pośmiać z dziecka ze skrzelami. Szokiem były dla mnie żetony-nigdy nie widziałam czegoś z tak grubej tektury, naprawdę solidne wykonanie

Gry abstrakcyjne mają u nas szczególną uwagę, poza tym że jesteśmy po prostu płytcy i ogromne znaczenie ma dla nas wygląd, lubimy też zwyczajnie układanki logiczne. Nie ma nic przyjemniejszego niż poczucie, że rozwijasz swój intelekt i jednocześnie przebierasz w dłoniach i przed oczami pięknie wykonanymi elementami, z których budujesz różne rzeczy wedle własnego "widzimisię" :) kamienie w tej grze to majstersztyk a sama mechanika przypominająca znanemu wszystkim mahjonga znalazła tu bardzo fajne modyfikacje, żeby pozwolić grać również w mniejszym skladzie i pozwolić sobie na odrobinę własnej twórczości :)

"Splendorowate" to drugi po abstraktach typ gier, który sprawdza się u nas najlepiej i najczęściej ląduje na stole. Pewnie dlatego, że gramy niemal codziennie, a jednak po pracy łatwiej się rozluźnić przy takim lżejszym móżdżeniu niż przy ciężkiej artylerii weekendowej ;) Nie było mi niestety dane zagrać jeszcze w Century Korzenny Szlak ale część Cuda Wschodu zadowoliła mnie absolutnie. Poza tym że jest pięknie wykonana, jej niewątpliwym plusem jest prostota zasad i to, że niby taka podobna do Splendorów a jednak bardzo różni się formą, dzięki czemu nie mam poczucia posiadania dwóch takich samych gier. Najbardziej cieszy mnie, że mogę zagrać w nią z mamą, która nie jest chętna do gier i naprawdę ciężko ją przekonać a ta pozycja bardzo jej się spodobała :)