Damian - recenzje

Równie ładny dodatek co podstawka, ale nie wprowadza wiele do samej rozgrywki. Planowanie finalnej podróży i przeszkody w trakcie odkrywania mamy niby ok, ale to chyba za mało.

Odświeżona wersja wnosi dużo dobrego. Dużo zabawy podczas rozgrywki gdy budujemy przedziwne statki.

Odświeżony klasyk. Zmiana w oprawie graficznej na plus. Niestety minus za plastikowy insert który nie mieści zakoszulkowanych kart i generalnie niezbyt sprytnie układa elementy.

Klasyk, w końcu znowu dostępny. Duży i złożony tytuł na sporo czasu, ale jaka satysfakcja. Rozgrywki zostają w pamięci.

Jeden z ładniejszych jakie mam.

Obie frakcje ciekawe, ale kompania rzeczna bardziej mi przypadła do gustu dzięki wprowadzeniu mechaniki handlu. Dodatkowe warianty włóczęgów też na plus.

Pięknie wykonana. Satysfakcja ze zbierania gumowych jagódek zamiast drewnianych kostek jak w innych grach bardzo na plus. Ilustracje kart równie ładne. Jedynym minusem jest samo drzewo, które w zasadzie jest niepotrzebne, a o karty bonusowych na nim często bardzo łatwo zapomnieć albo nie są wcale potrzebne.

Nigdy nie kończy się na jednej rozgrywce. Dobrze działa równiej solo. Super satysfakcja z tworzenia combosów.

Mechanika z kośćmi ciekawa. Do tego kampania w takim małym pudełku też robi wrażenie. Na dłuższa metę jednak lekko nużąca przez to że brak w trakcie rozgrywki jakichś większych momentów dających satysfakcję (poza zestrzeleniem kilku statków na raz).

Bardzo ładne wykonanie, od komponentów po instrukcję. Masa przeróżnych kart sprawia że każda rozgrywka jest inna. Nie ma zbyt wiele myślenia.

Moja pierwsza gra Legacy. Satysfakcja z otwierania pudełek i kopert ogromna. Sama rozgrywka dość prosta, czasem nawet monotonna, ale historia i całe doświadczenie ciekawe.

Bardzo ciekawy pomysł. Mapa i przeróżne detale na niej (te które nawet nigdy w żadnej sprawie nie maja znaczenia) fantastyczne. Na minus jednak zbyt łatwe sprawy.

Bardzo przyjemny area control gdzie zawsze trzeba mieć innych graczy na oku, co jest dodatkowo trudniejsze przez fakt że można wygrać na trzy różne sposoby. Bardzo ładne ilustracje.

Klasyk i chyba pozycja obowiązkowa na półce.

Zazwyczaj w grach w których interakcja sprowadza się do tego kto pierwszy zrobi jakaś akcję mówi się o małej interakcji, ale nie tutaj. Czasami jeden konkretny kafelek to jedyna możliwa opcja na dokończenie wysoko punktującego wzoru i rodzi to przeróżne sytuacje gdy ktoś ci taki kafelek zabiera. Czasami trzeba trzymać poker face żeby nie ujawnić który kafelek jest dla ciebie cenny.

Bardzo ciekawie sprawia wrażenie sandboxa. Masa kart usprawnień i pomocników sprawia że każda rozgrywka jest inna. Jedyne misiu to brak dobierania kart i fakt, że pomimo że jest dużo punktujących akcji to na ogół każdy gracz dąży do tego samego.

Bardzo dobra do gry solo. Przegranie wcale nie smuci tylko jeszcze bardziej zachęca do kolejnej próby.

Bardzo dobra i chyba jednak trochę niedoceniona gra. Podobna do 7 cudów świata ale jednak dużo lepsza. Liczenie czy uda ci się zbudować wszystko do końca gry daje dużo satysfakcji.

Bardzo dobre rozszerzenie, szczególnie dzięki dodaniu kolejnego gracza. Ilustracje nowych kart na najwyższym poziomie.

Bardzo skorzystała na liftingu. Klasyk worker placementu.