@Enc
Medalion z kombinacji radu i polonu zadowoli na Święta zarówno fanów Wiedźmina, jak i miłośników Fallouta!
Jak dla mnie ideał :)
Asymetryczna strategia do rozłożenia w minutę i zagrania w piętnaście! Bardzo sympatyczna i budzi zwykle chęć rewanżu po rozgrywce, ale pierwsze partie są dosyć trudne - owszem, projekt jest bardzo ciekawy, ale elegancki to on raczej nie jest. Trzeba wczytać się solidnie w instrukcję, gdyż czyha w niej wiele pierdółkowatych reguł i wyjątków, na przykład:
> matka może za punkt akcji obudzić małego, ALE nie w turze, w której ten został uśpiony;
> matka postrzelona otrzymuje karę do punktów akcji, ALE wyłącznie kiedy stosuje się je do jej poruszania;
> naukowcy mogą przejechać przez ogień jeepem, ALE wtedy ogień gaśnie;
> raptory nie mogą przechodzić przez pola z ogniem, ALE naukowcy mogą, ALE nie mogą na polu z nim kończyć ruchu;
> dodatkowych naukowców rekrutuje się na długich krawędziach planszy, ALE z wyłączeniem żetonów skrajnych;
> matka może zawołać małego na dowolne pole na żetonie, na którym sama jest, ALE nie na pole wyjścia z planszy...
Kiedy jednak te wszystkie "ALE" już rozpracujemy, zabawa okazuje się zdecydowanie warta tego wysiłku :) Początkowo myślałem też, że żetony planszy różnią się z dwóch stron wyłącznie wizualnie (dżungla/sawanna), ale w zależności od naszego wyboru zmienia się też rozmieszczenie gór (sawanna ma dwa pola całkowicie ich pozbawione). Polecam!
Sądząc po ilustracji i przedstawionych obrazkach z kostek - to tak, jest to tylko odświeżona edycja podstawki.
Ale gwoli uczciwości - wydawca zareagował wzorcowo na sygnał o problemach z moim egzemplarzem i mogłem go wymienić na nowy (w którym elementy są faktycznie lepiej dopasowane).
Gra jest szybka i sympatyczna, ale jakość wydania woła o pomstę do nieba.
Po pierwsze: elementy gry wykonane są z rozwarstwiającego się kartonu; już w momencie otwierania pudełka jedna z wyprasek była cała pozadzierana na końcówkach. Po drugie i ważniejsze: po wyciśnięciu elementy NIE PASUJĄ do ramki, w której ma toczyć się gra; są po prostu zbyt duże, więc fizycznie nie da się ułożyć ciągu klocków z jednej strony planszy na drugą tak, by leżał płasko na stole. Co oznacza, że w grę w takiej formie zwyczajnie nie da się grać - trzeba pozbyć się ramki albo kombinować w inny sposób.
Bubel straszny i wstyd dla wydawcy; nie polecam, chyba że jako projekt do samodzielnych prac praktyczno-technicznych.



