Damian - recenzje
Jedna z pierwszych gier, które zakupiłem i została ze mną do dziś. Rozgrywka jest prosta (często komiczna ze względu na wygląd kart czy żetonów), ale trochę klimatu survivalu jest :)
Na początku wydaje się zwykłą niezbyt wymagająca grą o zombie, ale z czasem się rozkręca i człowiek się orientuje, że źle zrobił tracąc żetony w licytacji czy decydując się na niewłaściwą ścieżkę. W końcowej fazie mało kiedy ktoś wygrywa, ale liczy się dobra zabawa i utłuczenie kilku zombie!
Moim zdaniem najlepsza gra dwuosobowa jak i na więcej osób. Łatwo się rozkłada, jest niesamowicie regrywalna i daje sporo frajdy z utworzonych kombinacji. Przez pewien czas numer jeden na stole, a wraz z dodatkami oraz innymi trybami gry rozgrywała się partia za partią. Mimo nieznacznego przedłużenia się czasu grania, nie nudziła się, a godziny leciały niezauważalnie.
Szkoda, że nie ma kolejnych nowych dodatków w polskiej wersji językowej, bo gra się świetnie.
Zakupione po przetestowaniu z mniejszym zestawem startowym i okazuje się, że był to strzał w dziesiątkę.
Master set jest bogato wyposażony w frakcje. Niektóre miałem wrażenie zbyt podobne do siebie oprawą, ale tak naprawdę każda talia jest kompletnie inna w grze. Rozgrywka jest emocjonująca: tam bitwa, tam mur, tu ktoś dołącza do walki. Sporo kombinowania.
Plansza jest świetnie wykonana. Razem z zestawem startowym można grać w 4 osoby. Zanim przetestuje się każdą frakcję trochę to trwa. Jak najbardziej polecam :)
Kupione w celu przetestowania jak spodoba się taki rodzaj wojny na planszy. Po pierwszej jak i kilku partiach mogę śmiało stwierdzić, że to za mało! Za mało mieć tylko dwie frakcje, trzeba poznać nowe! Pokusiłem się o masterset i nie żałuje- dzięki dwóm planszom możemy grać nawet w 4 osoby.
Polecam każdemu kto lubi kombinować jak rozmieścić swoje jednostki oraz co zrobić aby przeciwnik nie miał tyle szczęścia (w dużej mierze rzut kośćmi decyduje o wynikach starć, ale dzięki tej losowości gra jest dobrze zbalansowana)
Dobry deckbuilding!
Rozbudowa swojej osady zawsze do mnie przemawia, a w tej formie jest ładnie i ciekawie dla osób w każdym wieku. Kart jest sporo oraz możliwości zwycięstwa za każdym razem są inne ze względu na ruchy pozostałych graczy. Sprawdził się nawet tryb dla jednej osoby, trzeba pogłówkować!
Gra jest ciężka, więc wozić ją z miejsca na miejsce może być problem (tak samo jak z rozkładaniem drzewa). Zasady są proste, trzeba chwile pograć żeby ogarnąć co i jak, ale nie nudzi się szybko.
Zona: Sekret czarnobyla to naprawdę fajna gra. Po otworzeniu pudełka znajduje się tam dobrze skomponowany insert oraz całkiem bogata zawartość. Figurki oraz ich postacie, plansza i fabuła wprowadzają w klimat postapokaliptyczny, dzięki czemu można poczuć się jak główny bohater świata Stalkera. Jako fan uniwersum metro również znalazłem kilka ciekawych odniesień. Jest to taki trochę talizman, ale w innym świecie, gdzie przelewa się brud z przedmiotów, a nie magia:)
Z minusów trzeba nakreślić, że jest to długa gra i czasem frustrująca ze względu na losowości wyrzutu kości.
Jednak i tak warto mieć ją na półce, świetnie się prezentuje, a i dobrze jest przeżyć historię w takim klimacie.
Najpierw grałem w Ostatni bastion, więc miałem już porównanie do ładniejszej i bardziej dopracowanej wersji, ale ghost stories jest również warte polecenia :)
Jest inny klimat, mniej czytelne niektóre akcje, ale gra się równie przyjemnie. Osobiście wolę bastion, jednak subiektywnie ghost stories jest delikatnie łatwiejsze do wygrania, więc aż tak nie irytuje. Z drugiej strony nie ma sensu posiadać dwóch identycznych gier, ale warto mieć przynajmniej jedną z nich ze względu na naprawdę fajną kooperację :)
Długo zwlekałem z zakupem, ale okazuje się, że niepotrzebnie. Gra Neuroshima powinna się znaleźć w kolekcji każdego pasjonata strategi. Trochę trudności sprawia rozstrzyganie walki, ale jak już się przystosuje zasady to jest miłym tytułem do móżdżenia ze znajomymi.
Jedna z lepszych gier w mojej kolekcji. Bohaterowie i plansza bardzo klimatyczna. Każda rozgrywka jest moim zdaniem inna. Insert oraz wykonanie na wysokim poziomie, łatwo i przyjemnie przygotowuje się plansze do gry.
Może nie dla każdego, ponieważ jest dosyć trudna, ale te porażki powodują często chęć odegrania się :) Mam wrażenie, że jest trochę trudniejsza od ghost stories, ale przy tym jest zdecydowanie ładniejsza i bardziej przejrzysta. Kiedy wyciągam grę to prawie zawsze wiem jak grać bez zaglądania znów w instrukcję.
Czekam na jakieś dodatki :)
Pierwsze wrażenie bardzo pozytywne. Nowi bohaterowie, karty do podstawowej wersji oraz dodatkowy tryb współpracy to wszystko tworzy pełną nowych możliwości grę. Fascynacja minęła po kilku rozgrywkach, ponieważ karty z kryzysu czasem mogą nie mieć sensu w danej partii lub przedłużają za mocno zakończenie partii. Ogólne wykonanie jest na wysokim poziomie i jestem zadowolony z zakupu, aczkolwiek sam dodatek jest zdecydowanie za drogi.
Lubię Deckbuildery oraz cooperację, dlatego tę grę polubiłem od razu. Gra spełniła moje oczekiwania jeśli chodzi o klimat oraz regrywalność. Duży wybór postaci oraz kart w rynku daje za każdym razem nowe możliwości w ukończeniu rozgrywki. Jednak gra jest dosyć trudna, co nie każdemu może przypaść do gustu. Szata graficzna jest czasami monotematyczna. No i rozkładanie kart do rozgrywki jest dosyć męczące. Ogólnie wrażenia z rozgrywki są pozytywne, ale mogłaby być trochę tańsza.
Gra z walorem edukacyjnym naprawdę przypadła nam do gustu. Nie jest istotne czy ktoś z nas jest z czegoś dobry albo może nie ma pamięci do dat. Siadamy, gramy oraz dobrze się bawimy :)
Minusem jest to, że trzeba dawkować, po kilku grach już się pamięta mniej więcej co gdzie i jak. Dlatego warto mieszać z innymi zestawami :)
Za taką cenę warto mieć w kolekcji:)
Dobrze łączy się z wersją Drako rycerze i trolle.
Figurki oraz plansza starannie wykonane, cieszy oko.
Gra z gatunku przyjemnych. Jedynie karty mogłyby być nieco większe.
Świetna gra dla dwóch osób! Figurki oraz plansza robią swój klimat, a prostota i szybkość rozgrywki sprawia, że można często sięgać po ten tytuł i się nie nudzi. Trochę trzeba pokombinować żeby pokonać przeciwnika, ale ilustracje są na tyle przejrzyste, że mogą w grę grać młodsi oraz mniej doświadczeni gracze.
Polecam, warto mieć na półce.
Porównując do podstawowej wersji, ta jest lepiej rozbudowana i ciekawsza :) Zasady się nie zmieniają, ale możliwości kombinacji pojawia się dużo więcej. Każda talia to inne wrażenia ;)
Rozgrywka jest prosta i miła. W sam raz na grę z młodszymi odbiorcami. Można utrudniać sobie poprzez dołożenie nowych wariantów dostępnych w grze, ale wciąż Złoto bohaterów wydaje się zbyt monotonne. W celu polepszenia wrażeń przydaje się duża liczba graczy. Ogólnie gra nie jest zła, w sam raz żeby pograć przed cięższymi tytułami.
Ciekawa karcianka z motywem posiadania własnej talii. Nie trzeba jej budować jak w innych grach, co może być minusem, ale ogólnie jest wystarczająco dużo do myślenia :) Warto zagrać ze względu na odmienną mechanikę niż w standardowych grach bitewnych, w których kluczem jest zniszczenie jednostek przeciwnika. Wypraska jest dopasowana-nic nie lata, żetony spełniają swoją funkcję, a możliwość grania przy pomocy samych talii sprawia, że można wziąć grę w kieszeń i pojedynkować się na zewnątrz.