Jak dla mnie ideał :)
Idealne dla niebiesko-czarnej talii w magicu (np. merfolkowej). Kłopot pojawia się tylko, gdy gra się w wodzie. Nie planuję grać w wodzie, więc karty mi się nie zgubią. Solidny, mocny produkt.
Jak dla mnie ideał :)
Porządne dla talii biało-czarnej lub zielono-białej w magicu. Można się zastanowić nad grą na trawie z prześwitującą ziemią, ale za to na śniegu czy stole powinny być dobrze widoczne. Solidne, ładne, mocne.
Jak dla mnie ideał :)
Doskonałe na biało-czarną talię w magicu, idealnie maskuje się na śniegu, a że nie grywam na śniegu nie będzie problemu ze zgubieniem kart. Solidne, porządnie wykonane koszulki.
Jak dla mnie ideał :)
Cudowny dodatek pełen merfolków, dinozaurów, wampirów i piratów, a także wzbogacony o nową umiejętność kart - błogosławieństwo tajemniczego miasta znajdującego się na Ixalan. Dużo przyjemnych kart, dużo zielono-niebieskich merfolków i biało-czarnych wampirów. To zdecydowanie dodatek stworzony dla mnie :)
Spodziewałam się, że dodatek do Domku po prostu zwiększy liczbę graczy i gotowa byłam narzekać "czemu tak drogo", ale... nie. Nie. Dodatek do Domku jest przykładem, jak powinno się robić dodatki zmieniające mechanikę gry.
"Słoneczna 156" wprowadza bowiem nie tylko 5 i 6 gracza, ale (co sugeruje cyferka 1 w liczbie), także wariant solowy, a wszystko za sprawą dwóch nowych elementów: planów architektonicznych oraz sublokatorów. To pierwsze zmienia wreszcie schemat budowy naszego domu. Grając "na poważnie", czyli kto będzie miał więcej punktów, wreszcie nie kierujemy się schematem "kuchnia-łazienka-sypialnia" i "na każdym piętrze łazienka", ale staramy się wpasować w któryś z wylosowanych schematów, co nie zawsze jest proste (i, co ciekawe, niekiedy wyżej punktowane schematy są łatwiejsze w realizacji). Nie jest to przymus, ale daje te ekstra 3 lub 5 punktów.
Drugie wprowadza ludzików, których chcemy osiedlić w swoim domu. I to daje pewien posmak rywalizacji i niemalże negatywnej interakcji, gdy dwie osoby chcą tego samego sublokatora - podebranie spod nosa wymarzonego mieszkańca często uniemożliwia wprowadzenie się do naszego domku komuś innemu, bo układ pomieszczeń już temu drugiemu nie pasuje.
Oprócz tego nowe śliczne dachy, pomieszczenia i ciekawe rozwiązania w narzędziach i pomocnikach (moim faworytem jest skrzynka na narzędzia).
Dodatki można dowolnie łączyć, można też nawet na dwóch graczy grać z planszą sześcioosobową - i to wcale nie oznacza, że będzie łatwiej (spróbuj skompletować dachy w jednym kolorze!). A wspominany wariant solowy? Spędziłam chyba trzy albo cztery godziny późnej nocy, powtarzając sobie "następna rozgrywka będzie ostatnią, serio" przy każdej kolejnej grze :) To chyba o czymś świadczy?
Polecam. Produkt nawet na szóstkę, ale się nie da, więc niech będzie znowu uczelniana szóstka czyli: 5!


